Mecenas Rafał Rogalski formalnie przestał być pełnomocnikiem Jarosława Kaczyńskiego w połowie marca. Kilka dni temu udzielił wywiadów, w których opowiedział o kulisach współpracy z szefem Prawa i Sprawiedliwości. Naczelna Rada Adwokacka podejrzewa, że mecenas, odnosząc się do czasu, gdy był pełnomocnikiem Kaczyńskiego, mógł naruszyć zasady tajemnicy adwokackiej. Wszczęła w tym celu postępowanie wyjaśniające.
"Reprezentował linię zamachu"
Giertych powiedział, że adwokat, który nie chce prezentować linii swojego klienta, nie powinien podejmować się prowadzenia sprawy. - Pan mecenas Rogalski w sposób niewątpliwie aktywny(...), a czasami nadaktywny reprezentował linię zamachu - wyjaśnił.
Przypomniał, że adwokat mówił o sztucznej mgle, zamachach, motywach zbrodni. - Mówił te rzeczy w sposób bardzo aktywny, prowadził w sposób bardzo aktywny swojego klienta - ocenił Giertych.
Były minister edukacji, a dziś adwokat, powiedział, że obrońca po zakończeniu współpracy ze swoim klientem nie może wyjść i powiedzieć, że żartował. Stwierdził, że zachowanie Rogalskiego ocenia jako "podłe", "nie fair" i jako przejaw braku etyki zawodowej.
- Pan Rogalski mówi prawdę, wszyscy to wiemy. Macierewicz to jest cynik, wykorzystuje całą sytuację. Kłamią, mówią nieprawdę, oszukują - to wszystko jest prawda. Tylko tego wszystkiego nie może mówić adwokat Jarosława Kaczyńskiego - powiedział Giertych.
Giertych stwierdził jednak, że oświadczenie Rogalskiego złamało forsowaną przez PiS linię zamachu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?