Gdzie kupić tani alkohol?

W alkoholowym przy ul. Dąbrowskiego Łucja Drewniak sprzedaje około 40 butelek wina owocowego w tygodniu, najczęściej o smaku jabłkowym, czyli tzw. jaboli.

Egzotyczne małpki
W jednej ze scen kultowego polskiego filmu "Seksmisja" Maks odnajduje pustą butelkę po winie marki "Wino" i krzyczy "Hej, nasi tu byli!".
Dziś, niemal dwadzieścia lat po jego nakręceniu, w Łodzi nadal nie brakuje miłośników tanich alkoholi, ale na sklepowych półkach trunków w kuszącej cenie coraz mniej.

- Nie zamawiamy tych najtańszych specjałów, bo ceny alkoholi z nieco wyższej półki są niewiele większe - wyjaśnia Kamil Pikulski, sprzedawca w sklepie przy ul. Gdańskiej w Łodzi.
Najlepiej sprzedaje się jednak tzw. rocznik, czyli wódka z datą w nazwie, która kosztuje 16,50 zł za pół litra. Nowością wśród najmocniejszych alkoholi są tzw. kolorowe wódki, które coraz bardziej smakują klientom.

- Cytrynówka, miodówka i ostatnio wydana wódka pigwowa (ta jest nieco droższa) mają największe powodzenie - kontynuuje pan Kamil. - Choć te sprzedają się w małych pojemnościach, najczęściej setkach.
Najtańszą, tak zwaną małpkę egzotyczną, czyli 100 mililitrową buteleczkę wódki smakowej, można kupić już za 3,80 zł.

Bączki i alpagi
Na półkach z piwem wybór tańszego trunku jest bardziej kłopotliwy. Dominują piwa w cenie około 3 zł za pół litra. Tych, które kosztują mniej, jest niewiele. Jednym z nich jest wspomniane
6-procentowe piwo w cenie niespełna 2 zł za butelkę. Do sklepu przy ul. Gdańskiej co dwa dni przyjeżdża dostawa 240 sztuk. Ledwo wystarcza...

- Zaprawieni w boju kupują jeszcze mocne piwa w plastiku (2,40 zł za 0,66 ml lub 2,19 zł za 0,66 ml) oraz tak zwane bączki (1,35 zł za 0,33 ml) - mówi Łucja Drewniak, ekspedientka w sklepie przy ul. Dąbrowskiego.
- Jest to konkurencja dla wina marki "Wino"...
Upamiętnione przez zespół Perfect w piosence "Autobiografia" alpagi nie są już tak popularne jak kiedyś. Żeby znaleźć punkt mający w swojej ofercie tanie wina owocowe, trzeba się mocno nachodzić. Ale w monopolowym przy ul. Dąbrowskiego pielęgnuje się tradycję.
- Sprzedajemy około 40 butelek tak zwanych jaboli w tygodniu - mówi pani Łucja. - Wino kosztuje 3,60 zł plus 80 groszy butelka, ale klienci odnoszą butelki, więc płacą wyłącznie za kwaśną zawartość...

Cena zamiast zdrowia
- Wódki niższej jakości mają mniejszy stopień oczyszczenia, czyli są bardziej skażone. Te droższe przechodzą więcej zabiegów ulepszających, takich jak filtracja przez węgiel aktywny - wyjaśnia dr inż. Maria Balcerek z Instytutu Technologii Fermentacji i Mikrobiologii Politechniki Łódzkiej.
Niższą cenę człowiek przypłaca... zdrowiem. Na oddział toksykologii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi trafia w ciągu roku około 30 pacjentów z zatruciem alkoholowym. Uszkodzenia organizmu, które powoduje alkohol, są nieodwracalne.

- Stwierdza się u nich ciężkie uszkodzenia nerek, wątroby, ostrą niewydolność układu krążenia, w skrajnych przypadkach - po wypiciu metanolu czy glikolu - uszkodzenie mózgu oraz ślepotę
- informuje dr hab. n. med. prof. Anna Krakowiak, szefowa Oddziału Toksykologii IMP w Łodzi.