Futbol kobiet. W meczu ekstraligi UKS SMS podejmuje GKS Katowice

Po raz drugi z rzędu przed własną publicznością zagrają zawodniczki UKS SMS Łódź.

Podopieczne trenera Marka Chojnackiego podejmą jutro na boisku przy ul. Milionowej 12 GKS Katowice (godz. 16). To ważny mecz, bowiem obydwa zespoły rywalizują o miejsce w pierwszej szóstce ligi.

GKS jest beniaminkiem, ale z prawie milionowym budżetem! Latem działacze śląskiej drużyny pozyskali reprezentantkę Polski Joannę Wróblewską oraz kilka kadrowiczek U-19 i U-17. Do tego dochodzi kilka piłkarek z długim ekstraligowym stażem, dłuższym niż ma większość zawodniczek UKS SMS.

Oba zespoły zmierzyły się latem w towarzyskim spotkaniu przed startem rozgrywek. Na łódzkim stadionie padł wtedy remis 2:2, zawodniczki UKS SMS nie ukrywają, że nie będą zadowolone z powtórki takiego wyniku.

Trener Marek Chojnacki jest zdania, że jeżeli jego zespół zagra na miarę swojego potencjału, to powinien wygrać ten ciekawie zapowiadający się pojedynek.

Kobiece żeńskiego futbolu będą mogli obejrzeć w akcji trzy zawodniczki, które otrzymały powołania na towarzyski mecz pierwszej reprezentacji Polski z Estonią, który 4 października odbędzie się w Tallinie. Z łódzkiego zespołu zaproszenia do gry w drużynie narodowej otrzymały: Kasandra Parczewska i Olga Zubchyk, a z GKS 23-letnia pomocniczka Joanna Wróblewska.
Zapewne z takiego obrotu sprawy cieszy się prezes Janusz Matusiak. Wyraźnie widać, że zatrudnienie Marka Chojnackiego do prowadzenia żeńskiej drużyny UKS SMS, przynosi dobre rezultaty.