Ile zdjęć w ciągu kilkunastu dni, bo tyle działa fotoradar przy drodze krajowej nr 41 w Woli Zaradzyńskiej (gm. Ksawerów), zrobiło urządzenie piratom drogowym? Nie wiadomo. Jak informuje wydział komunikacji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, statystyki dotyczące zarejestrowanych naruszeń prowadzone są w okresach kwartalnych. A to oznacza, że będzie można podsumować prace ksawerowskiego prędkościomierza dopiero w połowie października.
Czytaj na następnej stronie, jaki błąd kierowcy dopuszcza urządzenie
Wiadomo natomiast, że fotoradar dopuszcza błąd kierowcy do 10 km/h. Czyli wyzwala się, gdy kierowca jedzie z prędkością powyżej 60 km/h.
Tylko w dniu testowym (urządzenie było testowane 13 sierpnia przez 24 godziny) „pstryknął” 106 zdjęć. Jeśli taki poziom naruszeń miałby się utrzymać, do dzisiaj prędkościomierz upolowałby ponad tysiąc kierowców!
Jak informuje GITD, fotoradar rejestruje naruszenia pojazdów nadjeżdżających.
Wróc do artykułu i sprawdź, jak wygląda procedura mandatowa