W dobrych czasach Filip Chajzer i Małgorzata Ohme (na zdjęciu) nigdy nie ukrywali, że łączy ich prawdziwa przyjaźń. Pracownicy stacji TVN mieli ze sobą kontakt nie tylko w pracy. Wcześniej nie szczędzili sobie ciepłych komentarzy.
FILIP CHAJZER ZOSTAWIŁ PARTNERKĘ, ALE TEŻ... PSA - KLIKNIJ TUTAJ
Teraz wszystko się zmieniło. Niedawni partnerzy zawodowi przestali obserwować się w mediach społecznościowych. Dlaczego?
Prezenter, już po odejściu z „Dzień dobry TVN”, wyjaśnił to w wywiadzie dla „Wprost”:
- Odpowiem ci jednym słowem - nikt. To jest kwestia zero-jedynkowa. Wiem, kto jest moim przyjacielem, a kto nie (...). Okazało się, że miejsce, o którym marzyłem, jest miejscem, o którym marzy bardzo wiele innych osób i ci ludzie źle ci życzą, bo kiedy pracujesz na tak eksponowanym stanowisku, każde potknięcie staje się okazją do wylania wiadra pomyj.
Ja się nie skarżę, nikt mnie tam wołami nie zaciągał. Doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, w co wszedłem i po co tam wszedłem: ile na tym zarobiłem - to są kolosalne pieniądze. W związku z tym to wszystko jest rachunkiem zysków i strat.
FILIP CHAJZER. CHCIAŁ RATOWAĆ WIZERUNEK, ALE MU NIE WYSZŁO... - KLIKNIJ TUTAJ
Filip Chajzer po odejściu ze stacji TVN, zajął się innymi aktywnościami. Dalej rozwija się jako redaktor, choć teraz stacjonuje w radiu. Skupił się również na prowadzeniu własnej fundacji i kliniki, a także pracuje nad otwarciem nowej restauracji.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?