Przez trzy tygodnie (2 - 24 kwietnia) spektakle, koncerty, wystawy, projekcje dyskusje będą na scenach Powszechnego, w Studiu Opus Film i w EC1, gdzie, jak informuje dyrektor Festiwalu Ewa Pilawska, ulokowane zostaną wydarzenia związane z twórczością Krzysztofa Warlikowskiego (m.in. spektakl „Francuzi” z Magdaleną Cielecką, Mają Ostaszewską, Piotrem Polkiem, Jackiem Poniedziałkiem, Maciejem Stuhrem).
Program łódzkim festiwalu to prezentacja tego, co najciekawsze na polskich scenach. Goście przedstawią m.in. „Lillę Wenedę” (Centrala i Teatr Powszechny Warszawa), „Cara Samozwańca” (Teatr z Legnicy), „Wroga ludu” (Stary Teatr Kraków). Nie dało się przenieść do Łodzi „Kordiana”, ale uczestnicy festiwalu obejrzą go ma scenie Narodowego w Warszawie.
Wśród propozycji jakie na tą edycję przygotowują gospodarze jest m.in.,zaplanowane na finał, „Tango Łódź”, widowisko Radosława Paczochy w reż. Adama Orzechowskiego z podtytułem „Mięsopust proletariacki o odwiecznej walce Kryzysu z Kapitałem”. Fabułaprzenosi wydarzenia opisane w „Dziejach jednego pocisku” A. Struga.
Na realizację Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych,miasto asygnuje milion zł. Wśród ponad 50 wydarzeń jakie ubiegały się o dofinansowanie z Ministerstwa Kultury, łódzka impreza otrzymała jedną z najwyższych ocen i 270 000 zł.
[ZOBACZ TEŻ FILM Wstał w nocy i zabił nożem 14 członków swojej rodziny. Tragedia w Indiach (autorRUPTLY/x-news)
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ TEŻ FILM Wstał w nocy i zabił nożem 14 członków swojej rodziny. Tragedia w Indiach (autorRUPTLY/x-news)