MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dylematy trenera Widzewa Włodzimierza Tylaka

(bart)
W akcji widzewiak Rafał Augustyniak
W akcji widzewiak Rafał Augustyniak paweł łacheta
Wiele nie brakowało, ale piłkarze Widzewa ulegli Śląskowi Wrocław 1:2 w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. W tym spotkaniu widzewiacy pokazali się z niezłej strony. A już w sobotę grają w pierwszej lidze w Chojnicach z Chojniczanką (godz. 16).

Nie ulega wątpliwości, że trener Widzewa Włodzimierz Tylak ma sporo dylematów po pucharowym starciu.

Nie zmieniamy zdania – nie powinno się chwalić po porażce, nawet ze znacznie wyżej notowanym przeciwnikiem. Ale trudno było nie zauważyć, że występujący w mocno zmienionym składzie łodzianie pokazali kilka naprawdę ciekawych akcji. Oczywiście mamy świadomość, że faworyt z Dolnego Śląska stworzył sobie jeszcze kilka klarownych okazji do zdobycia goli, nie zamierzamy tego kwestionować.

Jednak można odwrócić sytuację. Co by było, gdyby Bartłomiej Kasprzak uderzył nieco niżej (piłka trafiła w poprzeczkę)? Albo gdyby Maciej Krakowiak nie zachował się jak junior przy lekkim strzale Mateusza Machaja, przepuszczając piłkę do siatki? O szkolnych błędach Mateusza Ławniczaka nie wspominając. Takie pytania są w pełni uprawione.

Jesteśmy więc ciekawi, na kogo Tylak postawi w Chojnicach. Kto wie, czy w wyjściowej jedenastce nie zobaczymy chociażby Damiana Warchoła, który pokazał się w starciu ze Śląskiem z bardzo dobrej strony.

W środę widzewiacy ćwiczyli na bocznym boisku. Lżej ćwiczył Czarnogórzec Veljko Batrović i wiadomo, że nie będzie do dyspozycji Tylaka. Podobnie zresztą jak Piotr Mroziński, który musi pauzować za cztery żółte kartki. Pozostali piłkarze nie narzekają na poważniejsze urazy.

 Dziś i w piątek drużyna również ma trenować w porze sobotniego spotkania. Do Chojnic Widzew wyjedzie w dniu meczu. Mamy nadzieję, że na autostradzie nie będzie korków, bo inaczej może się zrobić nieco nerwowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany