1/3
W publicznym szpitalu zespół chirurgów, którzy ratowali by połamaną w wypadku drogowym rękę kobiety, mógł się zebrać dopiero za 4 dni. Wtedy pracodawca 34-latki zaproponował, aby operować ją w prywatnej klinice w Warszawie. Kosztowało to 55 tys. zł.
2/3
Sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Sąd uznał w 98 proc. roszczenia pokrzywdzonej; wyjątkiem było rozliczenie leczenia na kwotę 2300 zł, którego kobieta nie zdołała udokumentować.
3/3
Do wypadku doszło na autostradzie. Auto, którym jechała kobieta zderzyło się z ciężarówką.