Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drużyna siatkarek Budowlanych drepcze w miejscu

(bap)
Siatkarkom Budowlanych pozostała już tylko walka o 7. miejsce. Łodzianki nie poprawią więc swojej pozycji z dwóch poprzednich sezonów ekstraklasy.
Siatkarkom Budowlanych pozostała już tylko walka o 7. miejsce. Łodzianki nie poprawią więc swojej pozycji z dwóch poprzednich sezonów ekstraklasy. Krzysztof Szymczak
Siatkarki Budowlanych straciły szansę na zajęcie piątego miejsca i grę w europejskich pucharach. Pozostała im walka o 7. pozycję, którą zajmowały w dwóch poprzednich latach. To oznacza, że w tym sezonie ekstraklasy łódzka drużyna znów nie zrobiła postępu i zawiodła.

Aby zachować szansę na uratowanie sezonu i awansować do decydującego starcia o 5. miejsce, łodzianki w rewanżowym meczu musiały pokonać w Dąbrowie Górniczej MKS i zwyciężyć w tzw. złotym secie. Na parkiecie rywalek nie udało im się jednak wygrać nawet jednego seta. Jak podkreśla trener koordynator drużyny Budowlanych Jacek Nawrocki, suchy wynik 0:3 (19:25, 30:32, 23:25) nie oddaje przebiegu rywalizacji.

– Toczyła się twarda, zażarta walka. Był to mecz z ogromną rolą cech wolicjonalnych. W takich przypadkach motywacja ma duże znaczenie – podkreśla selekcjoner kobiecej reprezentacji Polski.

To nie zmienia jednak faktu, że lepsze w dwumeczu okazały się dąbrowianki (w Łodzi wygrały 3:2), a łodzianki mimo czekającej je jeszcze walki o 7. miejsce, obecnego sezonu znów nie zaliczą do udanych.

O ile bowiem przedsezonowe zapowiedzi walki o medale dość szybko okazały się na wyrost, o tyle zajęcie 5. pozycji wydawało się w ich zasięgu i miało duże znaczenie. To miejsce nie tylko gwarantowało występ w Pucharze CEV, ale oznaczałoby postęp zrobiony przez łódzki zespół, sztab szkoleniowy oraz sens sprowadzania zagranicznych gwiazd czy zatrudniania kolejnych trenerów.

Tymczasem łódzki klub drepcze w miejscu. Podobnie, jak w poprzednich latach zajmie 7. lub 8. pozycję i poza debiutanckim sezonem w ekstraklasie, który zakończył się czwartą pozycją i wywalczeniem Pucharu Polski, drużynę Budowlanych można uznać za co najwyżej ligowego średniaka, którego stać na sprawienie pojedynczych niespodzianek, ale nie na walkę o wyższe pozycje.

Łodzianki ostatniego rywala w tym sezonie poznają po dzisiejszym meczu Aluprofu Bielsko-Biała z Legionovią Legionowo (pierwsze spotkanie 3:2 wygrał Aluprof).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany