Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dostała mandat za skradziony dowód. Musi tłumaczyć się za złodzieja

(ij)
Jadwiga Bigoszewska pokazuje korespondencję z MPK.
Jadwiga Bigoszewska pokazuje korespondencję z MPK. Paweł Łacheta
205,06 zł ma zapłacić Jadwiga Bigoszewska za przejazd komunikacją miejską bez ważnego biletu, choć nigdy nie została złapana przez kontrolerów. W wezwaniu, jakie dostarczyła jej poczta, napisano, że mandat został wystawiony w październiku ubiegłego roku.

Mandat dla pieszej... 1000 zł! Rekordowa kara na al. Piłsudskiego

Pani Jadwidze rok wcześniej wyrwano w parku torebkę z dokumentami. Na jej dowód ktoś wziął już trzy kredyty. Skojarzyła więc, że zapewne mandat za jazdę na gapę wystawiono także na podstawie dowodu, którego już nie używa (zaginięcie starego zgłosiła na policji i w Wydziale Spraw Obywatelskich UMŁ, gdzie wyrobiła nowy dokument tożsamości). Napisała odwołanie do MPK. Dołączyła do niego także zaświadczenie z Wydziału Spraw Obywatelskich o tym, że o zaginięciu dowodu poinformowała, zanim wystawiono mandat. W odpowiedzi otrzymała pismo od MPK, w którym napisano, że nie zachowała 90-dniowego terminu na odwołanie, stąd nie zostanie ono rozpatrzone.
– Przecież nie mogłam odwołać się w takim terminie, ponieważ nie wiedziałam o istnieniu tego mandatu – oburza się pani Jadwiga.
– W takich sytuacjach postępujemy zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej – mówi Sebastian Grochala, rzecznik MPK. – Nie jest w niej napisane, że możemy honorować takie zaświadczenia albo stosować jakiekolwiek odstępstwa od ustalonego terminu odwołania. Można udać się do Zarządu Dróg i Transportu, który jest jednostką nadrzędną i ma większe uprawnienia.
– Należy zgłosić się z dokumentem poświadczającym, że dowód został skradziony, co jest podstawą do anulowania mandatu – mówi Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany