Dorota Gardias. Teraz śpiewa, by zapomnieć o nieudanej miłości

Nie tak dawno zakończyła niespodziewanie związek z ratownikiem medycznym i sportowcem Dariuszem Pachutem.
Najwyraźniej prezenterka nie ma szczęścia do mężczyzn, bowiem ma za sobą kilka nieudanych związków.
Raz zmieniła stan cywilny. Jej małżeństwo z pilotem Konradem Skórą zakończyło się w 2011 roku. Związała się później z Piotrem Bukowieckim. Dzięki temu związkowi, na świecie pojawiła się córka Doroty Gardias Hanna.

O kolejnych związkach prezenterki było głośno w mediach. Spotykała się z Żurnalistą, znanym z popularnych podcastów, oraz Dariuszem Pachutem. Ich wspólne zdjęcia robione podczas podróży i wyjazdów na narty zniknęły z jej konta.
Teraz Gardias wprost przyznaje, że na razie nie ma zamiaru rozglądać się za kolejnym partnerem.
- Chciałabym zbudować fajny związek i relację, ale z różnych powodów mi to nie wychodzi - mówi. - Temat ten przestał na razie dla mnie istnieć.

Odskocznią od sercowych niepowodzeń jest dla niej śpiew.
Uwielbia muzykę lat 80. i takie gwiazdy, jak Kora czy Beata Kozidrak. Chciałaby stworzyć własny repertuar, który nawiązywałby do jej muzycznych fascynacji.
Nie tak dawno wzięła udział w programie „Mask Singer”, gdzie udowodniła, że ma talent muzyczny. W najbliższym czasie Gardias planuje wydać singiel.

Nie robi tego dla sławy

- Marzyłam, żeby wydać singiel w czerwcu, ale nie wiem, czy się uda - powiedziała w jednym z wywiadów. - Nie mam jednak żadnej presji, tym bardziej że nie robię tego dla sławy, bo już jestem osobą publiczną.