Developres Bella Dolina - Grot Budowlani. W Rzeszowie łódzkie siatkarki zamierzają sprawić kolejną sensację

W piątek o godzinie 17.30 zespół Grot Budowlanych zmierzy się na Podkarpaciu z Developresem Bella Dolina Rzeszów w pierwszym meczu półfinałowym (transmisja telewizyjna w Polsacie Sport). Kolejny mecz odbędzie się we wtorek w Łodzi (17.30), a ewentualne trzecie starcie ponownie w Bielsku-Białej. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Developres odprawił wcześniej z kwitkiem #VolleyWrocław (3:2 i 3:0).

Po sensacyjnym wyeliminowaniu broniących mistrzowskiego tytyłu i zdobywczyń Pucharu Polski Grupa Azoty Chemika Police, szczęśliwy trener Grot Budowlanych Maciej Biernat stwierdził: - To właśnie jest piękno sportu. Natomiast dla mnie jako trenera zwycięstwo nad drużyną, którą większość ludzi przed rozpoczęciem rywalizacji już widziało w czwórce, faktycznie daje dużą satysfakcję. Zwłaszcza, że nigdy wcześniej w historii zawodowej ligi w Polsce nie mieliśmy sytuacji w ćwierćfinale play-off, by drużyna z szóstego miejsca po fazie zasadniczej rozgrywek była w stanie wyeliminować ekipę z trzeciego miejsca

Oczywiście, nie wolno zapominać, że prowadzony przez trenera Stephane'a Antigę Developres to niezwykle silny zespół (wicelider tabeli po sezonie zasadniczym). W dwóch ostatnich starciach tej edycji rozgrywek rzeszowianki poradziły sobie z łodziankami. Inna sprawa, iż sytuacja rzeczywiście wygląda tak, że to Developres stoi teraz pod wielką presją. A dziewczyny z Grot Budowlanych nie mają nic do stracenia, a wszystko do zyskania.

Zaczęliśmy grać jak prawdziwy zespół, te starcia z Policami pokazały, że wspólnie można wygrywać nawet z rywalkami, które na papierze mają mocniejszy skład, czy więcej gwiazd. Dobrze funkcjonująca drużyna jest w siatkówce najważniejsza. To samo było widać choćby w męskiej Serie A, po odpadnięciu gwiazdorskiej ekipy z Perugii - stwierdził z kolei w rozmowie z oficjalnym portalem ligi prezes Grot Budowlanych Marcin Chudzik.

Druga drużyna z naszego miasta, czyli ŁKS Commercecon (brązowe medalistki z minionego sezonu), jest pewna swojej klasy. W sobotę podopieczne włoskiego szkoleniowca Alessandro Chiappiniego zagrają w Sport Arenie w Łodzi z BKS Bostik Bielsko-Biała (17.30), natomiast rewanż odbędzie się we wtorek (17.30) na południu kraju. Faworytkami pozostają łódzkie „Wiewióry”. Ełkaesianki mają zdecydowanie większy potencjał kadrowy od swoich rywalek i powinny to wykorzystać.