Papugę, stojącą na chodniku przed przejściem dla pieszych (jakby czekała na zielone światło...), znalazła łodzianka, pani Edyta.
– Wracałam akurat z joggingu, gdy przy krawężniku zobaczyłam kolorową papugę – opowiada. – Sprawiała wrażenie zdezorientowanej. Przyszło mi do głowy, że komuś uciekła, postanowiłam więc ją złapać.
Ptak okazał się oswojony.
– Bez przeszkód wzięłam go na ręce i zaniosłam do domu – mówi pani Edyta.
Na razie nikt się po nią nie zgłosił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Chodakowska o skutkach ubocznych leku na odchudzanie. "Droga na skróty"
- Córka Norbiego odcina się od ojca? Niewiarygodne, co mu powiedziała
- Krawczyk Junior wciąż czeka na spadek! Chodzi do Lichtmanów na zupę, mieszka w klitce
- Tak dziś wygląda Marian Opania. Dawno niewidziany aktor na nowych zdjęciach [FOTO]