Co się dzieje w hostelu przy ul. Żeromskiego, w którym doszło do krwawej zbrodni?
Przypomnijmy, że 40-latek podejrzany jest o zamordowanie na tle seksualnym 28-letniej łodzianki. Jak ustalili śledczy, do zbrodni doszło 20 października w jednym z pokoi w hostelu przy ul. Żeromskiego. Ze względu na dobro rodziny, prokuratura nie chce zdradzać, w jakich okolicznościach 28-latka spotkała Gruzina. Wiadomo na pewno, że poszła z nim do hostelu i jeszcze tego samego dnia została zamordowana. Jej oprawca zapakował ciało kobiety do sportowej torby, wsiadł w taksówkę i zamówił kurs w okolice Stawów Jana. W zaroślach przy ul. Kosynierów Gdyńskich porzucił bagaż i uciekł. Następnego dnia był już na Ukrainie. 1 listopada został zatrzymany w Kijowie i tymczasowo aresztowany.
Początkowo twierdzono, że zostanie wydany polskim służbom do końca ubiegłego roku. Sąd ukraiński nie wydał jednak jeszcze zgody na ekstradycję.