- Często przyznają, że alkohol kupują na rozgrzewkę - mówi pani Marta ze sklepu przy ul. Zgierskiej. - Spadła za to sprzedaż piwa.
Najlepiej sprzedaje się wódka, zwłaszcza kolorowa.
- Dobrze schodzą np. grejpfrutówka i cytrynówka - mówi Dorota Zwierzchowska ze sklepu przy ul. Lutomierskiej. - W tygodniu sprzedajemy najczęściej popularne "małpki" (od 100 do 200 ml), na weekend łodzianie kupują większe butelki.
Pojawili się również amatorzy grzańca, czyli grzanego wina z przyprawami.
- W ciągu tygodnia sprzedajemy około 10 butelek tego trunku - dodaje pani Dorota.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać