Bloki z wielkiej płyty wciąż są bezpieczne ale należy je remontować. Po raporcie Insytututu Techniki Budowlanej rząd ma dać pieniądze
Bloki i inne budynki z wielkiej płyty są bardzo trwałe, a łódzkie nie różnią się pod tym względem od stołecznych czy śląskich.
Zaledwie 10 proc. awarii i katastrof budowlanych z ostatnich 50 lat dotyczyło bloków z wielkiej płyty, a takie zdarzenia „w ostatnich 10 latach (...) pojawiały się incydentalnie”. Poza sytuacjami wyjątkowymi, takim jak np. wybuchy gazu stabilności bloków nic nie grozi.
Jednak ITB miał pewne wątpliwości do stosowanych w 80 proc. bloków tzw. ścian trójwarstwowych. Poszczególne warstwy płyt mogą się bowiem oddzielać. Nie zagraża to stabilności budynku i da się naprawić przy termomodernizacji.
Program wspierający remonty płyt trójwarstwowych chce wprowadzić w połowie roku rząd. Program ma objąć 50 tys.
nieocieplonych budynków i kosztować 7 mld zł. Dofinansowanie do wzmocnień ma wynieść 50 proc. To więcej niż w przypadku termomodernizacji, gdzie sięga ono 16 proc. Do tego wiosną rozpocznie szkolenia dla właścicieli nieruchomości i rzeczoznawców dotyczące zaleceń wynikających z raportu.