Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blisko 49 tysięcy osób już wsparło zbiórkę na leczenie maleńkiej Ady. Potrzebne jest 11, 5 mln zł na operację serduszka w USA

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Maleńka Adusia jest największym szczęściem swoich rodziców, Oli i Jana. Suma potrzebna na operację dziewczynki jest poza ich zasięgiem. Liczą na serce dobrych ludzi.
Maleńka Adusia jest największym szczęściem swoich rodziców, Oli i Jana. Suma potrzebna na operację dziewczynki jest poza ich zasięgiem. Liczą na serce dobrych ludzi. Grzegorz Gałasiński
Maleńka Adusia ma skomplikowaną wadę serca, która została wykryta w okresie płodowym. Ratunkiem jest dla niej skomplikowana operacja w klinice kardiochirurgicznej w Stanford w USA. Taka operacja kosztuje 11 mln 500 tys. zł. Jedynym sposobem na pozyskanie tej niewyobrażalnej kwoty jest publiczna zbiórka na portalu siepomaga,pl w której może wziąć udział każdy z nas.

Przelewy z serca
2 mln 298 tys. 161 zł - dokładnie tyle pieniędzy udało się uzbierać dzięki ludziom o dobrym sercu na portalu siepomaga.pl. Brakuje jeszcze 9 mln 463 tys. 211 zł. Pieniądze zbierane są od 27 czerwca tego roku. Datki wpłaciło 48 tys. 229 osób. Wpłaty są najczęściej anonimowe. Zaczynają się od 10 zł, ale zdarzają się też datki po 500 zł.

Skąd taka kwota
Maleńka Ada ma tylko 6 miesięcy. Jej rodzice o tym, że dziecko urodzi się z chorym serduszkiem dowiedzieli się gdy była jeszcze w łonie mamy. Wada serca jest bardzo poważna i zagraża jej życiu. Na szczęście przeprowadzenia takich operacji podejmują się lekarze w Stanford w USA. I są w tym bardzo dobrzy. Przy tego typu operacjach jest zawsze kilkudziesięciu lekarzy i pielęgniarek. Operują najlepsi specjaliści. Stąd też po części wynika zawrotna kwota, która jest potrzebne na leczenie Adusi - 11, 5 mln zł.

Operacje zakończone sukcesem
Adusia będzie kolejnym dzieckiem z naszego regionu operowanym w Stanford - wierzymy, że kwotę uda się uzbierać. Jednym z nich jest Wojtuś Sadowski ze Zgierza. Lekarze ze Stanford naprawili jego serduszko i uratowali mu życie. Jego rodzice również musieli sami zebrać miliony potrzebne na operację. Udało się.

Musimy dać radę!

Im wcześniej dziewczynka zostanie zoperowana tym lepiej. Z każdym dniem jej płuca narażone są na nieodwracalne zmiany. Dziewczynka szybko się męczy - już obrócenie się na łóżeczku i sięgnięcie po zabawkę to dla niej zbyt duży wysiłek. Męczy się i płacze. Ale też z powodu wady serca stan dziecka w każdej chwili może się pogorszyć. Dlatego operacja jest tak pilna. Udało się już uzbierać 21, 35 proc. potrzebnej sumy. Przed nami jeszcze 78,35 proc. do zebrania.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany