18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białe lwiątka spod Łodzi. Sensacja zoologiczna w Borysewie [ZDJĘCIA, FILM]

Magdalena Rubaszewska
Białe lwy są niezwykle rzadkie. Na świecie żyje niecała setka osobników.
Białe lwy są niezwykle rzadkie. Na świecie żyje niecała setka osobników. Tomasz Jabłoński
Gdy ludzie wchodzą do boksu, Sahim zrywa się, rzuca na oddzielającą go od nich kratę, ryczy aż ciarki przechodzą po plecach. Azira podnosi się z posłania i zaniepokojona szczerzy kły. Trójka maluchów zbita w puchatą kulę jeszcze mocniej tuli się do siebie.

– Aziraaa, Niusia, kochana kotunia – przyciszonym i przeciągłym głosem Andrzej Pabich, właściciel Zoo Safari w Borysewie koło Poddębic, uspokaja zdenerwowane zwierzęta.
Azira i Sahim, para mieszkających tam białych lwów, została bowiem rodzicami. Ponad miesiąc temu przyszły na świat trzy maluchy – dwie samiczki i jeden samczyk.

Chińczycy będą kręcić film
Narodziny lwiątek to sensacja nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
– Wiadomość poszła też dalej w świat. W USA informowały o tym największe sieci telewizyjne. Informacje podawano też w Indiach, a Chińczycy, którzy mają w planach budowę gigantycznego ogrodu zoologicznego, zapowiedzieli się na wiosnę. Dla nich przyjście na świat lwiątek to większe wydarzenie niż narodziny pandy – mówi Andrzej Pabich.

Białe lwy to rzadkość w przyrodzie. Żyje ich zaledwie 90, większość w słynnym Parku Narodowym Krugera w RPA. W zoo w Europie urodziło się dotychczas jedno takie lwiątko.

Poszukiwania białych lwów do podłódzkiego zoo trwały kilka lat. Udało się sprowadzić z Europy niespokrewnione osobniki – półroczną wówczas Azirę, a następnie trzylatka Sahima.

Randka, którą zaaranżowano w ubiegłym roku, przeszła gładko. Choć opiekunowie obawiali się, że ważący 300 kg lwi kolos, jakim jest Sahim, może tak zapędzić się w zalotach, że niechcący zrobi partnerce krzywdę. W pogotowiu były karabinki ze środkiem usypiającym. Ale Azira wzięła amanta na sposób. Najpierw sobie spacerowali. Potem przewróciła się na plecy, odsłaniając brzuch. Sahim podszedł do niej, wtedy lwica drapnęła go w nos. Lew zaskoczony uciekł. Ponowił próbę zbliżenia się i drugi raz dostał kosza.

Trzeci w bonusie
Jednak w końcu dogadali się, bo 29 stycznia tego roku na świecie pojawiły się trzy białe kuleczki. Pierwszą pracownik zobaczył wcześnie rano.

– E, przywidziało ci się – mówili koledzy. Rzeczywiście, trudno było ją wypatrzeć, ponieważ Azira ją zasłaniała. Nie było wątpliwości, gdy urodziło się drugie lwiątko.

– Potem zatelefonował syn i powiedział: tata, masz bonusa, jest trzecie – wspomina Andrzej Pabich. – Znowu baliśmy się. Tym razem, że Azira odrzuci młode. Porzucenie dzieci zdarza się u lwów często. To jej pierwsze dzieci, nie ma doświadczenia jako matka. Na szczęście lwica troskliwie zajmuje się maluchami, a one chowają się dobrze. W ciągu niewiele ponad dwóch tygodni podwoiły wagę. Samiczki ważą 4 i 5 kg, samczyk 5,2 kg (na razie nie mają imion, być może zostanie ogłoszony konkurs). Baraszkują i już pokazują lwią naturę. Gdy je odrobaczano, prychały i syczały na otoczenie.

Rodzice pozostają w separacji, choć Sahim widzi partnerkę i dzieci przez kratę. Są plany, aby wiosną rodzinka spotykała się na wybiegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany