– W nocy z czwartku na piątek zniszczony został opel astra zaparkowany przez jednego z naszych taksówkarzy na ul. Strzeleckiej – informuje Mariusz Bedyniak, prezes 400 400. – Poprzedniej nocy ucierpiały jeszcze dwa. Wandal wówczas szalał po Teofilowie.
Kliknij dalej
Rozbite szyby, zniszczona karoseria i kradzież bilonu –tak zostały zdewastowane w ciągu ostatnich nocy taksówki różnych korporacji na Teofilowie i na Chojnach. Centrale firm taksówkarskich ostrzegają swoich pracowników przed zagrożeniem i apelują o pozostawianie na noc swoich samochodów w bezpiecznych miejscach. Autorzy tych występków nie zostali jeszcze zatrzymani.
Czytaj więcej na następnej stronie
Właśnie tam, w rejonie ul. Wici, ul. Grabieniec, ul. Judyma ul. Pasjonistów i ul. Wiernej Rzeki, wandal (lub wandale) zdewastowali najwięcej aut. Seria ataków zaczęła się w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Ofiarami wandali padły też samochody nie należące do taksówkarzy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zniszczonych zostało 30 aut. Właściciele 14 z nich zgłosili sprawę na policję. Policjantom nie udało się jeszcze zatrzymać sprawcy (lub sprawców).
Czytaj więcej na następnej karcie
Wśród łódzkich taksówkarzy nastąpiło ogromne poruszenie. Kierowcy obawiają się, że ich pojazdy zostaną zdewastowane. Biorą pod uwagę dwie hipotezy.
– Za zniszczenia może odpowiadać konkurencja (chodzi o kierowców wzywanych przez pasażerów za pomocą aplikacji), która mści się za nałożone kary albo wandale... – mówi jeden z taksówkarzy, który chciał pozostać anonimowy.