Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka-Widzew. Mało kto jeszcze w nich wierzy

(bart)
W Gdyni liczymy na dobrą postawę obrońcy Marcina Kozłowskiego
W Gdyni liczymy na dobrą postawę obrońcy Marcina Kozłowskiego paweł łacheta
Dzisiaj, o godz. 18.30, piłkarze Widzewa rozpoczną w Gdyni pierwsze spotkanie piątej kolejki I ligi. Rywalem łodzian będzie Arka, która jest faworytem tego starcia. Takie są fakty i pora wreszcie to sobie uświadomić.

Oczywiście, przede wszystkim mamy na myśli fatalną passę Widzewa w meczach wyjazdowych. To naprawdę nie jest przypadek, iż kiedy Widzew opuszcza Łódź, to gospodarze meczu zacierają ręce z radości. Litościwie nie będziemy po raz kolejny szczegółowo przypominać, kiedy czterokrotni mistrzowie Polski wygrali poprzednio w starciu o punkty na obcym boisku. Wspomnimy tylko, że nie stało się to w tym, ani w minionym roku...

Jednak nie tylko ta statystyka nie przemawia za podopiecznymi trenera Włodzimierza Tylaka. Po prostu Widzewa nie sposób się ostatnio bać. Łodzianie nie mają armat, w każdym meczu zdarzają się im chwile dekoncentracji w defensywie, ponadto mają stanowczo zbyt dużo słabych punktów. Dziwią więc słowa szkoleniowca wypowiedziane podczas konferencji prasowej. Tylak stwierdził, że jest dumny z postawy swoich piłkarzy i podziwa ich za pracę i zaangażowanie. Naprawdę nie namawiamy trenera do publicznego krytykowania zawodników, ale są granice śmieszności. Wydaje się, że Tylak już ją przekroczył. Oby w Gdyni stał się sportowy cud, choć szczerze w to wątpimy.

Wczoraj widzewiacy ćwiczyli na bocznym boisku. W zajęciach wziął udział Mateusz Janiec. To boczny pomocnik, występujący ostatnio w Koronie Kielce. Ma 22 lata, w ekstraklasie zagrał zaledwie przez minutę. Wiadomo jednak, że on w Gdyni nie wystąpi. Podobnie zresztą, jak kontuzjowani: Michał Przybyła, Mateusz Ławniczak, Veljko Batrović, Michał Sołtysik i Mateusz Broź. Niemal na pewno nie wystąpią sprawdzani od kilku dni Dimitrije Injać i Adrian Mrowiec, choć Tylak chciałby ich mieć w zespole. Wiadomo również, że z Arką nie powalczą Patryk Wolański (przebywa na testach w Danii) oraz Eduards Visnakovs (ćwiczy z Ruchem Chorzów). Przed treningiem drużyna miała odprawę.

Dzisiaj łodzianie wyjadą w kierunku Trójmiasta po rannych zajęciach.

Szkoleniowca Arki Dariusza Dźwigałę interesuje dziś jedynie zwycięstwo, co jasno zadeklarował w rozmowie na oficjalnej klubowej stronie internetowej. Dźwigała nie będzie mógł skorzystać z usług Łukasza Kowalskiego, do zdrowia wracają natomiast Marcus da Silva, Michał Szubert i Jacek Kusiak.

Arbitrem meczu nad Bałtykiem będzie Piotr Lasyk. Sędzia z Bytomia rozpoczął swoją przygodę z pierwszą ligą w poprzednim sezonie. Jeszcze nigdy nie prowadził meczu z udziałem seniorskiej drużynie Widzewa. Arce sędziował dwa razy (zwycięstwo i remis).

Oficjalnie tego spotkania nie obejrzy zorganizowana grupa sympatyków Widzewa, co jest konsekwencją kary nałożonej za ich zachowanie w meczu ostatniej kolejki poprzedniego sezonu (z Zagłębiem w Lubinie). Jednak wiadomo, że grupa kibiców łodzian pojawi się na stadionie dzięki uprzejmości fanów Arki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany