Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera na Stawach Jana

(ksaf)
Właściciele punktów gastronomicznych zostali pozbawieni energii elektrycznej.
Właściciele punktów gastronomicznych zostali pozbawieni energii elektrycznej. Ksawery Kunikowski
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wykopali na Stawach Jana kabel energetyczny, pozbawiając prądu m.in. stoiska kilkunastu najemców punktów gastronomicznych i straganów

To efekt rozwiązania umowy z dzierżawcą tego terenu, biznesmenem z Gdańska. Umowę wypowiedziano po skargach, że imprezy organizowane na Stawach Jana zakłócają spokój mieszkańcom i pacjentom Centrum Zdrowia Matki Polki.

- Zapłaciłem dzierżawcy terenu 20 tys. zł i miałem tu być do
4 września - opowiada wściekły właściciel baru, w którym można było zjeść i wypić piwo. - Teraz nie mam prądu. A na dodatek nie wolno mi sprzedawać piwa.
Okazuje się, że MOSiR podpisał z gdańskim biznesmenem umowę na organizowanie pikników - to dawało prawo do sprzedaży piwa. Teraz, gdy umowa została rozwiązana, już nie wolno nim handlować.

Problemy mają też inni.
- Nie dostaliśmy pieniędzy za naszą pracę - mówią pracownicy zajmujący się nagłośnieniem imprez organizowanych nad Stawami Jana.
- Wciąż zalega mi z wypłatą pensji za ostatni miesiąc - mówi kobieta, która była... przedstawicielką biznesmena w Łodzi.

Jak się okazuje, na forach internetowych roi się od niepochlebnych informacji o działalności gdańszczanina. Większość osób twierdzi, że je oszukał.
- Nie wiedzieliśmy o tym, podpisując z nim umowę - mówi Janusz Kopeć, dyrektor MOSiR. - Na szczęście już ją rozwiązaliśmy. Siódmego lipca wręczyliśmy mu wypowiedzenie z dniem 1 sierpnia. Z najemcami, z którymi dzierżawca zawarł umowy, podpiszemy nowe. Postaramy się, by stawki były niższe.

Biznesmen z Gdańska jest też do 4 września dzierżawcą przystani na Stawach Jana (tej umowy nie rozwiązano). Do pracowników MOSiR-u docierają sygnały, że stawki za wynajem rowerów wodnych i kajaków są wyższe niż ustalono. Jeśli się to potwierdzi, zostanie zawiadomiona Izba Skarbowa.

Z przedsiębiorcą z Gdańska nie udało nam się wczoraj skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany