Pani Kamila, jej mąż i dzieci to obecnie jedyni lokatorzy tego budynku. Od czerwca ubiegłego roku czekają na lokal socjalny, który zgodnie z wyrokiem eksmisyjnym ma im przyznać miasto. - Nie mamy już prądu i wody, jest za to przeciekający dach i uszkodzony piec - opowiada Kamila Kleszcz. - Jak zobaczyłam, że w sąsiednim lokalu robotnicy wyjmują okna, wystraszyłam się, że za chwilę przyjdą do nas.
Pani Kamila zadzwoniła na policję. - Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem ekipy budowlanej - mówi podkom. Adama Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Ten stwierdził, że dostał polecenie od inwestora, by zdemontować okna i zamurować otwory okienne we wszystkich opuszczonych mieszkaniach. Do zajętego przez lokatorów nie zamierzał wkraczać. Mimo wszystko zobowiązał się wstrzymać prace do czasu uzgodnień z właścicielem budynku.
Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydenta Łodzi, przyznaje, że do magistratu wpłynęła prośba pani Kamili o przyspieszenie realizacji wyroku eksmisyjnego. - Pani Kleszcz została poinformowana o konieczności uzupełnienia dokumentów - mówi rzecznik. - Wtedy podejmiemy decyzję w sprawie przyspieszenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"