Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Kszczot dostał 15 tysięcy złotych

mst
Adam Kszczot, złoty medalista mistrzostw Europy w biegu na 800 metrów, otrzymał od władz Łodzi 15 tys. złotych nagrody

– Przed dwoma laty, kiedy korzystałem tylko z państwowego stypendium w wysokości 1600 zł miesięcznie, za brązowy medal na ME w Barcelonie, myślałem nawet o zakończeniu swej przygody z królową sportu, która nie jest tak szczodra dla swych giermków, jak, dla przykładu, możni sponsorzy, w stosunku do piłkarzy – mówi Adam Kszczot. – Na szczęście grupę czołowych polskich lekkoatletów, w tym także mnie, wziął pod opiekę Orlen, który stworzył nam godziwe warunki życia i pracy.
Mówiłem na teen temat również podczas dyskusji na wczorajszym spotkaniu u premiera Donalda Tuska. Chodziło w tej dyskusji o prawidłowy rozwój lekkiej atletyki na wszystkich jej szczeblach, jak i o stworzenie odpowiednich warunków do uprawiania lekkiej atletyki przez naszą najzdolniejszą młodzież.
Dzisiaj nie myśli już pan o przedwczesnym pożegnaniu się z lekkoatletyki?
– Sukces w Zurychu, był dla mnie dodatkowym bodźcem, aby pozostać nadal giermkiem królowej sportu i dążyć systematycznie do uzyskiwania coraz lepszych wyników. Tak więc przestałem myśleć o wybraniu się na sportową emeryturę. Jeżeli mi zdrowie dopisze, chciałbym jeszcze przez parę lat zdobywać medale dla Polski na największych imprezach sportowych świata, w mej ukochanej dyscyplinie, jaką jest lekkoatletyka.
Jak przyjął pan powitanie polskich lekkoatletów na Okęciu po powrocie z Zurychu?
– Było to wspaniałe przeżycie. Bardzo godnie uhonorowano osiągnięcia naszej ekipy . A medali mogliśmy zdobyć jeszcze więcej, pobić rekord wszech czasów, gdyby niektórym z nas szczęście bardziej dopisało. Byliśmy świetnie przygotowani do występu w Zurychu, a i żadnemu z nas nie brakowało ambicji w walce o jak najlepsze wyniki.

Na spotkaniu u premiera głos zabrała druga złota medalistka Anita Włodarczyk.
– Jesteśmy bardzo wzruszeni. Walczyliśmy dla naszego kraju. Przywieźliśmy 12 medali i na tym nie poprzestaniemy. Będziemy chcieli zdobywać kolejne krążki, choćby na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Mamy motywację do dalszej walki i będziemy chcieli jak najlepiej reprezentować nasz kraj na arenie światowej – podkreśliła.

Włodarczyk zaprosiła także premiera na zbliżający się lekkoatletyczny memoriał Kamili Skolimowskiej, którzy odbędzie się na Stadionie Narodowym. Przy okazji wicemistrzyni olimpijska z Londynu upomniała się również o modernizację stołecznego stadionu Skry.
– To zapewniłoby nam godne warunki do trenowania. A to pomoże nie tylko warszawskiej lekkoatletyce, ale całemu polskiemu sportowi – zaznaczyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany