PIT-0 dla seniorów: komu to się opłaca.
Biorąc pod uwagę, że od 1 lipca podatek do wysokości wymienionego wyżej rocznego progu 85.528 zł wynosi już tylko 12 proc. (dotąd 17 proc.), oznaczałoby to korzyść z PIT-0 wynoszącą miesięcznie 855 zł. Oznaczałoby – gdyby nie kwota i tak wolna od podatku – obecnie aż do 30.000 zł. W efekcie więc korzyść jest jeszcze mniejsza – 555 zł miesięcznie. To mniej nawet od emerytury minimalnej, wynoszącej 1.338,44 zł brutto, a więc 1.217,98 zł na rękę. To jaki jest sens wciąż pracować, nie pobierając emerytury? O tym niżej.
PIT-0 dla seniorów:
Finansowo najmniej się opłaca pobierać świadczenie i w ogóle nie pracować. Pytanie, co bardziej się opłaca:
-nadal pracować i pobierać emeryturę/rentę,
-nadal pracować, rezygnując na pewien czas ze świadczeń.
Wygląda na to, że:
-przy kontynuacji pracy rezygnacja ze świadczeń jest doraźnie mniej korzystna finansowo niż pobieranie emerytury, gdyż jest ona wyższa niż korzyść z PIT-0;
-na dłuższą metę może się opłacać przesunięcie emerytury, bo dzięki wydłużeniu pracy i odłożeniu momentu złożenia wniosku o emeryturę każdy taki miesiąc podwyższy wymiar świadczenia.
PIT-0 dla seniorów: dalszy pomysł rządu.
Coraz głośniej o dwóch następnych zachętach rządu:
-osoby niepobierające emerytury i nadal pracujące zostałyby zwolnione nie tylko z PIT, lecz ze składek ZUS;
-ulga podatkowa objęłaby również pracujących emerytów pobierających świadczenie.
Minister rozwoju Waldemar Buda na antenie Tok FM: – Będziemy proponowali preferencje dla osób, które będą chciały pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, czyli otrzymują emeryturę, a np. nie będą płaciły podatku, nie będą płaciły składki. Gotowe propozycje będą w ciągu roku. Zmiany mogłyby wejść w życie np. od stycznia 2024 r.