65 tys. zł za śmierć dorosłej córki. Zginęła w wypadku drogowym. Sąd rozpatrzył średnią długość życia kobiet. Matka walczyła o więcej...
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło kilkanaście miesięcy temu. 52-letnia kobieta zmarła w wyniku doznanych obrażeń. Sprawca zdarzenia był ubezpieczony w towarzystwie ubezpieczeniowym, które do sądu pozwała matka zmarłej. Zażądała 100 tys. zł zadośćuczynienia z odsetkami od dnia doręczenia pozwu.
W trakcie procesu sąd ustalił, że 75-latka mieszkała z córką i jej wieloletnim partnerem życiowym, którzy się nią opiekowali. Relacje matki i córki były bardzo dobre, kobiety kochały się i szanowały. Córka spędzała z matką, która od kilku lat była wdową, a ponadto jest osobą schorowaną, dużo czasu. Sprzątała jej i gotowała. Po śmierci córki stan 75-latki bardzo się pogorszył. Gdy proces się kończył, była w ciężkim stanie w szpitalu. Ze śmiercią córki nie pogodziła się nigdy.
Sąd Okręgowy zauważył, że 75-letnia wdowa straciła w wypadku jedyne dziecko i jest to największa trauma, jaka może spotkać rodzica.
Kobieta mogła się spodziewać, że córka będzie się nią opiekować do śmierci, zapewni jej spokój i stabilizację u schyłku życia. Tymczasem do końca swych dni będzie przeżywać traumę po jej śmierci. Żądanie zadośćuczynienia, zdaniem sądu, jest usprawiedliwione, aczkolwiek jest wygórowane i zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie. Sąd uznał, że matce zmarłej należy się jedynie 65 tys. zł zadośćuczynienia.
„Zważywszy średnią długość życia kobiet w Polsce, powódka mogła liczyć „statystycznie” na dalsze 7 lat wspólnego życia z córką” - napisał sąd w uzasadnieniu wyroku.
Ponieważ zakład ubezpieczeniowy wypłacił kobiecie już 25 tys. zł , to teraz ma jej dopłacić tylko 40 tys. zł. Powódka wygrała proces tylko częściowo, więc byłaby zobowiązana zwrócić pozwanemu część kosztów procesu. Jednak z uwagi na jej wiek, stan zdrowia i charakter sprawy sąd nie obciążył jej kosztami.
Na tym artykule oparł się sąd
Art. 446. kodeksu cywilnego mówi o odpowiedzialności za szkody majątkowe wynikające ze śmierci poszkodowanego. Sąd może też przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę.