Na szczęście spaliny przechodzą przez ciąg instalacji, które zgodnie z obowiązującymi rygorystycznymi przepisami oczyszczają je i tym samym ograniczają ich szkodliwy wpływ na środowisko.
W EC-4 przy ul. Andrzejewskiej, które ogrzewa Widzew, Dąbrowę, Chojny, Olechów, Janów, Chojny, część Śródmieścia i Karolew, pełną parą pracuje pięć z sześciu zestawów kotłów. Natomiast w EC-3 przy ul. Pojezierskiej, zaopatrującym w ciepło Teofilów, Radogoszcz, Doły, część Śródmieścia i Retkinię – siedem z ośmiu. Elektrociepłownia na Widzewie spala średnio 2 tys. 760 ton węgla na dobę, a elektrociepłownia na Bałutach 2 tys. 520 ton. Dodatkowo EC-4 zużywa każdej doby 1,2 tys. ton biomasy.
– Zgodnie z przepisami, na terenie każdej elektrociepłowni są gromadzone zapasy, które muszą wystarczyć na trzydzieści dni – mówi Robert Warchoł, dyrektor ds. komunikacji w Veolii Energii Łódź, do której należą obie elektrociepłownie. – W EC-4 na placu jest obecnie 120 tys. ton węgla, a 90 tys. ton w EC-3.
Temperatura wody w sieci ciepłowniczej przekracza w tej chwili 100 stopni Celsjusza. Gdy nie będzie już mrozu, a słupek rtęci w termometrze sięgnie 0 stopni, woda w sieci będzie miała 80 stopni.
– Przy obecnej temperaturze zewnętrznej temperatura wody w kaloryferach powinna wynosić około 85 st. C – mówi Robert Warchoł. – Natomiast temperatura wody w kranach nie powinna przekraczać 55 st. C.
[ZOBACZ POGODĘ NA CZWARTEK autor TVN Meteo Active/x-news [FILM]
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ POGODĘ NA CZWARTEK autor TVN Meteo Active/x-news [FILM]