W drugiej połowie stycznia syn zmarłej kobiety (odeszła po chorobie onkologicznej) zauważył, że z garderoby matki, mieszkającej na pierwszym piętrze kamienicy, zniknął aluminiowy kuferek, w którym znajdowało się 500 tys. zł. Była w nim również mała reklamówka, w której kobieta przechowywała złotą biżuterię o wartości 30 tys. zł. Dorobek całego życia trzymała w domu, bo - jak mówił wczoraj w sądzie jej syn - nie miała zaufania do banków. Planowała, że po zakończeniu leczenia onkologicznego zainwestuje pieniądze w nowe przedsięwzięcie.
Podejrzenie padło na 46-letniego pracownika szwalni. Mężczyzna zaczął nagle mówić o dużych pieniądzach, 200 - 350 tys. zł, jakie miały się znaleźć w jego posiadaniu. Kupił samochód za 25 tys. zł, planował nabyć mieszkanie. Synowi szefowej powiedział, że pieniądze pożyczył mu brat.
Synowie zmarłej nabrali przypuszczeń, że mężczyzna, wymieniając na jej prośbę zamek w drzwiach, dorobił sobie klucze. W tym przypuszczeniu utwierdził ich zapis z kamery monitoringu umieszczonej przed drzwiami do mieszkania zmarłej. Widać na nim, jak 46-latek wchodzi do budynku, a następnie schodzi do piwnicy, aby wyłączyć urządzenie nagrywające. Powiadomili o kradzieży policję, która w mieszkaniu pracownika szwalni znalazła skradzione z mieszkania pieniądze. Brakowało 40 tys. zł.
Oskarżony nie chciał zeznawać. W śledztwie twierdził, że szefowa wspierała go, dając mu po 5 - 6 tys. zł premii.
Zdaniem synów zmarłej, to niemożliwe. Miała do 46-latka zaufanie, ale nie szastała gotówką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"