Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

43 śluby poza USC: W pałacu, w manufakturze...

(ew)
Krzysztof Szymczak
Aż 43 małżeństwa zostały zawarte w tym roku w Łodzi poza Urzędem Stanu Cywilnego i kościołami. Kolejne takie cztery śluby, m.in. w Muzeum Fabryki w Manufakturze, planowane są w przyszłym miesiącu. Z roku na rok coraz więcej par decyduje się na uroczystość w różnych szacownych instytucjach, także w Pałacu Poznańskich czy Domu Towarzystwa Kredytowego, chociaż dodatkowo trzeba zapłacić za to tysiąc złotych.

Takie ceremonie ślubne, jak np. w ubiegłym miesiącu w Domu Towarzystwa Kredytowego, mają niezwykły charakter i bajeczną oprawę. Sala, w której udzielono tam ślubu, przystrojona była srebrnymi drzewami, wokół rozstawione były kandelabry. Wszystko to tworzyło niezwykłą atmosferę.

– Powodzeniem cieszą się również Instytut Europejski i Muzeum Kinematografii, niektórzy pobierają się w andel’s Hotel lub w kinie Charlie – mówi Edyta Dobrowolska, kierownik USC w Łodzi. – Do tej pory nikt nie zgłosił się z propozycją, aby ślub odbył się w prywatnej rezydencji. Oczywiście miejsce ceremonii musi spełniać określone warunki, być odpowiednio przygotowane na taką uroczystość i bezpieczne.

Na ślub poza USC decydują się pary, które chcą nadać szczególny charakter uroczystości zaślubin, stworzyć wyjątkowy klimat i pokazać przyjezdnej rodzinie, często z zagranicy, zabytkowe, pałacowe wnętrza. Często poza USC zawierane są małżeństwa
z obcokrajowcami, których w Łodzi rocznie jest ponad 100. Na ślubnym kobiercu stają najczęściej Anglicy, Francuzi, Hiszpanie, Irlandczycy, Niemcy, Włosi.
W tym roku do końca października zawartych zostało w Łodzi 2450 związków małżeńskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany