Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

120 nauczycieli obawia się efektów reformy oświaty

ao
Anna odrowska
3 mln zł rocznie kosztować będzie reforma oświaty w Pabianicach. W gimnazjach trzeba będzie dostosować wysokość ławek, krzeseł, umywalek i szatni dla najmłodszych uczniów, wybudować świetlice, place zabaw, zrobić sale tematyczne (wyposażenie jednej to koszt 50 tys. zł).

Po reformie oświaty w Pabianicach trzy gimnazja (numer 1, 2 i 3) zamienią się w szkoły podstawowe. Tym samym, podstawówek będzie 11. Gimnazjum nr 1 stanie się „Dwójką, nr 2 „Piętnastką”, a nr 3 - „Szesnastką”.

Obecnie w gimnazjach jest 120 etatów nauczycielskich, a w szkołach podstawowych 296 etatów. Problem zwolnień nauczycieli gimnazjów pojawi się w roku szkolnym 2018/2019. Na razie dyrektorzy szkół przedstawili w urzędzie plan wdrożenia u siebie reformy i zapotrzebowania na etaty. Jest on analizowany, więc to za wcześnie, aby mówić o konkretnej liczbie osób do zwolnienia.

- Co prawda objęcie trzylatków obowiązkiem przedszkolnym spowoduje większe zapotrzebowanie na pedagogów, ale do tego trzeba mieć ukończoną pedagogikę wczesnoszkolną. Dlatego też nie wszyscy uczący w gimnazjach będą mogli rozpocząć pracę w szkołach podstawowych, bo tu również konieczne jest to wykształcenie - powiedział Grzegorz Mackiewicz, prezydent Pabianic.

Podkreślił też, że za dwa la-

ta uczniowie ósmych klas oraz trzecich klas gimnazjum pójdą do szkół ponadgimnazjalnych i wtedy tam będzie zapotrzebowanie na nauczycieli. Dlatego też temat reformy oświaty zamierza skonsultować z pabianickim starostą.

- Mam nadzieję, że to ostatnia reforma edukacji - dodał na piątkowej sesji Rady Miejskiej.

Z nowego systemu nauczania zadowoleni są radni PiS.

- Mamy niż demograficzny, więc tak czy siak musielibyśmy stanąć przed problemem zwolnień - stwierdził radny Piotr Różycki.

- Cieszymy się, że uchwała przyjęła taki kształt. Dzięki wzrostowi demograficznemu szkoły przeżyją ten kryzysowy okres - dodał jego kolega z par-

tii, radny Tadeusz Feliksiński.

Radni jednogłośnie przyjęli uchwałę dotyczącą planu reformy oświaty. A prezydent zdenerwował się uwagami radnych PiS.

- Mówicie o mentorze z powiatu, że jest wyż, a potem że niż. Czy zawsze musicie komuś dogryźć? To były 3 miesiące harówki po to, aby dzieci nie miały kłopotu - spuentował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany