Podczas gdy budowa S 8 dobiega końca, kasę liczą właściciele gruntu, ale też pokoi do wynajęcia, spożywczych sklepów i przydrożnych barów. Liczą i już wyglądają tych drogowców, których coraz więcej pojawiać się będzie w okolicy w związku z budową autostrady A1, bo każda tego typu inwestycja jest jak kura znosząca złote jaja. Wszak przy budowie S8 w szczytowym momencie pracowało 1000 osób! Jeszcze teraz jest ich aż 600. A powstaje też trasa Górna, są i inne łódzkie drogowe inwestycje...
Dobiega końca budowa S8. Kolejne wiadukty przejezdne
Z drogowcami pod jednym dachem
Szacuje się, że 90 proc. zatrudnionych na budowie expresówki to przyjezdni.
– Budimexowi oddałam parter, ja mieszkam na piętrze – mówi Ewa Kijowska, w której domu w Starowej Górze mieszka cała brygada fachowców od obiektów mostowych, obecnie 15 osób, po 3 – 5 osób w pokoju. Gospodyni i gościom układa się świetnie, bo panowie wprowadziwszy się na całe dwa lata, szanują swe miejsce zamieszkania. Styrani po pracy piwko, albo i coś więcej wypiją, strat jednak żadnych nie odnotowano...
Od tablic zapraszających do kwater pracowniczych roi się zarówno w Tuszynie, jak w Rzgowie (choć w tym miasteczku relaksujący się po pracy panowie wyrzucili raz przez okno... telewizor). Kilku młodych ludzi z myślą o drogowcach wydzierżawiło zaś i wyremontowało dawny ośrodek wypoczynkowy MSWiA w Tuszynie – podobny hotel poprowadzili wcześniej przy autostradzie A2.
Za wynajem kwatery dla pracownika fizycznego firma płaci zwykle 18 – 20 zł za dobę. 10 osób na kwaterze i gospodarz ma ponad 5 tys. zł miesięcznie...
Budowa trasy W-Z: dzień pierwszy. Koszmarne korki w centrum - FILM
Nawet cukiernik karmi drogowców
600 chłopa z samej tylko S 8 potrzebuje zjeść, serek z pomidorkiem tutaj nie wystarczy – lata drogowego boomu dobrze będą wspominać właściciele sklepów do których po drodze mają budowlańcy zmierzając na kwaterę. Na ekspresówkę przyjeżdża też codzienne 600 obiadów dostarczanych pracownikom przez firmę cateringową – taką rolę przyjął na siebie ochoczo jeden z najbardziej znanych łódzkich producentów... pączków. Podobno co piątek na deser drogowcy mają pączki.
Złote jaja w piasku
– Przed wejściem na plac budowy najpierw szukamy miejsc na zaplecze – mówi Szymon Ziołkiewicz, kierownik robót drogowych z budowy S 8. – Przy każdym powstającym wiadukcie, czy moście musimy mieć zaplecze, bo nie będziemy codziennie dojeżdżać sprzętem budowlanym. Takich obiektów na 20 – kilometrowym odcinku ekspresówki jest kilkanaście, niemal co kilometr mamy więc wydzierżawioną działkę. Ile zarabia na tym jej właściciel, zależy od logistycznego znaczenia danego terenu, no i od zdolności negocjacyjnych gospodarza.
Ci najzdolniejsi wynegocjowali sobie z dzierżawy nawet 4 tys. zł miesięcznie!
Nie narzekają też właściciele pól zamienionych w kopalnie piachu. W przeciwieństwie do innych kruszyw, jak żwir, nie wożono go aż ze Śląska. Zagłębie piaskowe to Szczukwin, Górki Duże (gmina Tuszyn), czy rejon Kalina w gminie Rzgów. Na piachu tutejsi gospodarze zarobili krocie. Tak też się spodziewali, nic więc w tym dziwnego, że u progu wielkich drogowych inwestycji w samym tylko Romanowie (obok Kalina) o możliwość otworzenia żwirowni starało się aż 10 właścicieli gruntów. Każdy chciał wydobywać piach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?