W takiej kwocie mieszczą się propozycje złożone przez trzy firmy: Homeport Polska - 25,9 mln zł, City Bike Global (26 mln zł) oraz konsorcjum Orange Polska i Roove (26,4 mln zł). Czwarta - Wawa Bike za uruchomienie i funkcjonowanie przez cztery lata miejskiego roweru w Łodzi chciała aż 39,6 mln zł.
Zarząd Dróg i Transportu, po miesiącu od wpłynięcia ofert, dysponuje więc funduszami, by tym razem przetarg rozstrzygnąć.
Czy będzie to rower trzeciej czy czwartej generacji? Tego na razie nie wiadomo. Wiadomo, że ten pierwszy, wymagający stacji dokowania z elektrozamkami (jak funkcjonujący poprzednio w Łodzi system Nextbike'a) ma w swojej ofercie Homeport. City Bike Global i Orange Polska/Roove proponują generację czwartą (tak zwane bezstacyjne, wyposażone w indywidualne terminale do wypożyczeń i zwrotu, ale również przypinane do stojaków w określonych miejscach).
Decyzja ma zapaść wkrótce, co jeszcze daje cień szansy, że ŁRP ruszy w kwietniu przyszłego roku. Wykonawca będzie miał bowiem cztery miesiące od podpisania umowy na dostarczenie tysiąca jednośladów. Kolejne 500 powinno pojawić się w ciągu następnego miesiąca. Będzie to więc tylko powrót do tego, czym kończył swoją przygodę z Łodzią Nextbike w listopadzie ubiegłego roku. O powiększeniu dostępności na razie mowy nie ma, ale też przesadny rozrost miejskiego systemu drastycznie podnosi koszty jego obsługi, a relokacja jednośladów staje się prawdziwym logistycznym wyzwaniem
Nowy system roweru publicznego ma funkcjonować do końca listopada 2024 r.
Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?