MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kupić - żeby latać i zarabiać

Wojciech Sibilski [email protected] tel. 347 35 45
Fot. Radosław Koleśnik
Żeby lotnisko w Zegrzu mogło służyć mieszkańcom Środkowego Pomorza i turystom, trzeba je będzie zapewne kupić od Agencji Mienia Wojskowego za kilka-kilkanaście milionów. Prezydent Koszalina ma się niedługo spotkać z prezesem AMW...

Od 22 lipca 2004 roku lotnisko od Agencji Mienia Wojskowego dzierżawi Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Pomorza Środkowego (SGiPPŚ). Umowę obie instytucje zawarły na czas nieokreślony, ale lotnisko wciąż jest do kupienia.
- Rozważaliśmy ten wariant, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na dzierżawę - mówi Zbigniew Zamszyn, dyrektor biura SGiPPŚ. - Cały czas rozmawiamy z AMW o przyszłości Zegrza Pomorskiego.
Pomysły są trzy:
n lotnisko nadal jest dzierżawione przez stowarzyszenie, które doprowadza je do stanu wymaganego przez ministra infrastruktury dla lotnisk,
- AMW oddaje lotnisko gminom za symboliczną złotówkę,
- AMW znajduje strategicznego inwestora, któremu sprzedaje cały obiekt.
Z wypowiedzi udzielonej "Pulsowi Biznesu" przez prezesa AMW, Jerzego Rasilewicza, można wnioskować, że Agencję najbardziej interesuje trzeci wariant, czyli sprzedaż całego obiektu. Wczoraj próbowaliśmy porozmawiać o tym z prezesem Rasilewiczem. Jego rzecznik odesłał nas do dyrektora oddziału AWM w Szczecinie Jerzego Kochańskiego, ale jego telefon ciągle milczał.
Kupno lotniska to wydatek rzędu kilku, może nawet kilkunastu milionów złotych. Za lotnisko w Nowym Mieście nad Pilicą, które - w odróżnieniu od tego w Zegrzu - nie musi zachować w przyszłości charakteru lotniczego, AWM chce 9 mln zł.
Marian Kołopiński z Portu Lotniczego Poznań-Ławica twierdzi, że lotnisko w Zegrzu Pomorskim jest dla naszego regionu inwestycją o strategicznym znaczeniu na przyszłość: - Pas startowy jest w dobrym stanie, trzeba zrobić oświetlenie, zamontować urządzenia do lotów bez widoczności, znaleźć przewoźnika i... można latać - mówi Kołopiński.
Przewoźnikiem mogłyby być Regionalne Linie Lotnicze - firma, która jeszcze nie powstała i nad powołaniem której ciągle pracuje tzw. forum na rzecz aktywizacji regionów poprzez rozwój regionalnej komunikacji lotniczej, skupiające kilka lokalnych samorządów, porty lotnicze i nieduże firmy przewozowe.
Kołopiński wyliczył, że dziesięć niedużych pasażerskich odrzutowców kosztowałoby tyle, co 35 kilometrów autostrady. Samoloty turbośmigłowe byłyby jeszcze tańsze. Zegrze Pomorskie ma już nawet coś na kształt biznesplanu. - Dwa regularne połączenia lotnicze z Poznaniem i Warszawą, gdzie pasażerowie lecący za granicę przesiadaliby się do innych maszyn, oraz czarterowe loty do Niemiec i Holandii, skąd pochodzi wielu pensjonariuszy nadmorskich uzdrowisk w Kołobrzegu - ujawnia Kołopiński. Potrzebna byłaby jeszcze tylko linia szynobusowa Koszalin - Kołobrzeg.
Najpierw jednak Zegrze Pomorskie musi mieć konkretnego właściciela, który zarejestrowałby lotnisko w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Takim właścicielem, przynajmniej na jakiś czas chciałoby być miasto Koszalin. Pod koniec stycznia prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński ma rozmawiać o lotnisku w Zegrzu z prezesem AMW.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza