ZOBACZ FILM
Do gry wykorzystuje profesjonale kije, które udało mu się kupić w... lumpeksie.
- Dzielę się nimi z kolegą, z którym do niedawna pracowałem - opowiada Bartosz Pędziwiatr. - Mamy ich w sumie cztery. Każdy kosztował 6 złotych, a kolejne 3 złote - komplet trzech piłeczek.
Młodzi golfiści kupili też w ciucholandzie profesjonalną torbę do noszenia kijów.
- Chcieli za nią 50 złotych, ale udało nam trochę utargować - mówi Bartosz. - Dostaliśmy też gratis pokrowiec w kształcie osiołka na jeden z kijów.
Komplet dopełnia podstawka pod piłeczkę, którą panowie zrobili... z długiej śruby i nakrętki po napoju.
Jako dołek łodzianinowi służy szeroka dziura w ziemi.
- Wysoka trawa sprawia, że z daleka jest źle widoczna - przyznaje. - Podczas ćwiczeń wstawiamy w nią dla orientacji puszkę po piwie.
Łodzianin traktuje na razie grę w golfa jako formę odreagowania po utracie pracy.
- To doskonały sposób na relaks i wyciszenie się - mówi. - Poza tym zawsze chciałem spróbować swych sił w tym sporcie. Nowej pracy zamierzam szukać dopiero wtedy, gdy trochę poćwiczę, również na prawdziwym polu golfowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas