Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwolnienie dyscyplinarne. Łodzianin zwolniony z pracy bez okresu wypowiedzenia. Uderzył kolegę w nos za wyzwiska

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Szymczak Krzysztof / Polskapresse
Łodzianin zatrudniony jako lakiernik w lokalnej spółce uderzył kolegę w twarz. Pracodawca zwolnił go dyscyplinarnie bez wypowiedzenia. Zdaniem byłego już pracownika takie rozwiązanie umowy o pracę było bezprawne. Mężczyzna skierował pozew przeciwko pracodawcy do Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia żądając odszkodowania za okres wypowiedzenia. Wyrok jaki zapadł w tej sprawie jest prawomocny.

Dyscyplinarka za cios w nos

Do zdarzenia, które stało się powodem zwolnienia i procesu sądowego doszło w ubiegłym roku po zakończeniu zmiany w zakładzie pracy. Powód pracował w spółce jako lakiernik od ponad 9 lat, ostatnio był zatrudniony na umowę na czas nieokreślony. Tamtego dnia idąc z kolegami do pozostawionych na parkingu prywatnych samochodów podszedł do jednego ze współpracowników i uderzył go w twarz przykazując, aby ten nie mówił do niego „cwelu” (w toku postępowania nie ustalono, czy rzeczywiście zaatakowany zwrócił się takim słowem do napastnika). Uderzony pracownik, miał zakrwawiony nos, przewrócił się. Trzy dni później kadrowa wręczyła lakiernikowi decyzję o rozwiązaniu umowy (na podst. art 52 p. 1) bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Zwolnienie dyscyplinarne art 52 p. 1

Powodem było ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Zwolniony wystąpił do sądu o odszkodowanie za należący mu się – w jego przekonaniu – okres wypowiedzenia. Podnosił, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę z winy pracownika tylko w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków, popełnienia przez niego przestępstwa uniemożliwiającego wykonanie pracy lub gdy ten z własnej winy utraci uprawnienia konieczne do jej wykonywania.

Z tą argumentacją nie zgodził się Sąd Rejonowy. Zdaniem sądu pierwszej instancji naruszenie obowiązku polega także na stworzeniu zagrożenia dla interesów pracodawcy, także niematerialnych jakim w tym przypadku jest utrzymanie w zakładzie poczucia bezpieczeństwa. Konieczne jest jednak aby do takiego naruszenia doszło z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa pracownika, a tak jest w tym właśnie przypadku.

Zwolnienie było zgodne z prawem

Z tą argumentacją nie zgodził się zwolniony pracownik. Jego pełnomocnik złożył apelację od wyroku do Sądu Okręgowego w Łodzi.
Sąd drugiej instancji uznał, że Sąd Rejonowy prawidłowo rozpoznał sprawę. Powodowi nakazał pokryć koszta zastępstwa procesowego, jakie przy apelacji poniósł jego były pracodawca, 180 zł. Wyrok jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany