Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwolnienia w łódzkiej gazowni. Gazomierze będą odczytywane rzadziej

(gb)
Zmiany w nowej taryfie, którą ustala PGNiG sprawią, że pracę straci część osób zajmujących się odczytywaniem gazomierzy.
Zmiany w nowej taryfie, którą ustala PGNiG sprawią, że pracę straci część osób zajmujących się odczytywaniem gazomierzy. Jarosław Ziarek
Mniej odczytów gazomierzy w ciągu roku i zmiana częstotliwości przysyłania rachunków od przyszłego roku czeka łodzian korzystających z gazu ziemnego. Z tego powodu pracę w gazowni łódzkiej straci 13 osób, które sprawdzały wskazania gazomierzy.

Odbiorcy gazu w Łodzi, zgodnie z nowymi taryfami ustalanymi przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, sami mogą decydować o tym, jak często ich liczniki będą odczytywane w ciągu roku, a także kiedy będą przychodzić do nich rachunki zarówno z prognozami, jak i z rozliczeniami za wykorzystane paliwo. W zależności od tego, z jakiej taryfy korzystają (czy używają gazu do gotowania, czy ogrzewania) liczniki mogą być odczytywane raz lub nawet dziewięć razy w roku, ponadto można też osobiście wysyłać informację o stanie licznika przez telefon lub internet. Zdaniem pracowników gazowni, zmniejszy się przez to liczba osób potrzebnych do odczytów. W łódzkim zakładzie przeprowadzana jest reorganizacja.
Zmiany w nowej taryfie, którą ustala PGNiG sprawią, że pracę straci część osób zajmujących się odczytywaniem gazomierzy.
- Część osób dokonujących oraz rozliczających odczyty zostało przesuniętych do pracy w innych działach zakładu, część pracowników odeszła dobrowolnie na emerytury, natomiast rozwiązanie stosunku pracy za wypowiedzeniem w tym i przyszłym roku otrzyma prawdopodobnie 13 osób - mówi Emilia Tomalska, rzecznik prasowy Mazowieckiej Spółki Gazownictwa. - Pracownicy ci zostali objęci programem racjonalizacji zatrudnienia oraz otrzymają wynikające z tego programu osłony finansowe.

Gazownia łódzka zatrudnia obecnie ponad 600 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany