Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwierzęta w Łodzi. Jeże i wiewiórki odchowane w łódzkim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt zostały wypuszczone do lasu

Magdalena Rubaszewska
Magdalena Rubaszewska
Dwa jeże odchowane w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt wróciły do lasu. Więcej na kolejnych zdjęciach
Dwa jeże odchowane w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt wróciły do lasu. Więcej na kolejnych zdjęciach Urząd Miasta Łódź
Pierwsi podopieczni opuścili Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w łódzkich Łagiewnikach. Dwa jeże i grupa wiewiórek w czwartek 25 maja wróciły do lasu. Obecnie w leśnym szpitaliku kuruje się około stu podopiecznych.

Zwierzęta w Łodzi. Wiewiórki uczą się chodzić po drzewie

Dwa jeże, chore i całe w kleszczach trafiły do ośrodka zimą. Tutaj je wyleczono, odchowano, przybrały na wadze. Dziewięć wiewiórek było małymi, ślepymi bezradnymi osobnikami, gdy zostały przyniesione do ośrodka. Jego pracownicy dokarmiają takie oseski również w nocy i wcześnie rano, by jak najszybciej nabrały sił i wróciły do natury.

- W specjalnej wolierze znajduje się drzewo, dzięki któremu wiewiórki uczą się wspinać po takich powierzchniach. Bez tego nie nabyłby tej umiejętności i poruszałyby się początkowo po ziemi. Tutaj są narażone na atak drapieżników - wyjaśniają specjaliści z ośrodka przy ulicy Wycieczkowej.

Pod opieką łódzkich leśników znalazły się jeszcze małe lisy, kaczki, zające, wiele ptaków i kolejna liczna grupa wiewiórek - łącznie ponad setka zwierząt. W 2023 roku udzielili pomocy ponad tysiącu dzikich osobników.

Do zmiany swoich nawyków zainspirowała mnie wizyta w Afryce, gdzie odwiedziłam największe w zachodniej części tego kontynentu wysypisko elektrośmieci, na którym jest zbudowane swego rodzaju miasto - mówi Omena Mensah.

Akcja #Ekotomy w Łodzi. Omena Mensah zachęca do zmiany codzi...

Zwierzęta w Łodzi. Nie zabierajcie sarenek z lasu

Ale to dopiero początek trudnego i pracowitego dla ośrodka okresu, który potrwa do połowy sierpnia. Wtedy przyjmuje on najwięcej zwierząt, w tym wiele młodych saren, zajęcy. A także podlotów, czyli piskląt, które dopiero uczą się latać.

- Nie ratujmy zwierząt na siłę, nie zabierajmy spod opieki rodziców. Matki zazwyczaj są w pobliżu swoich młodych. Jeśli nie znamy biologii danego gatunku, to możemy wyrządzić zwierzętom większą krzywdę niż im pomóc. Zawsze można skonsultować się z nami - apeluje Kamil Polański, kierownik ośrodka.

Koszty utrzymania placówki, leczenia są duże. A dzikich zwierząt potrzebujących pomocy przybywa z roku na rok. Przyrodnicy przypominają, że działalność ośrodka można wesprzeć głosując na projekt zgłoszony do łódzkiego Budżetu Obywatelskiego. Jeśli zadanie wygra, pieniądze zostaną przeznaczone na zakup dodatkowych leków i materiały do pomocy medycznej dla dzikich zwierząt.

Zobaczcie w galerii zdjęć zwierzęta wypuszczane do lasu w Łodzi

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany