– Do takich wypadków z udziałem saren lub dzików dochodzi zaledwie kilka razy w roku – mówi Marzanna Boratyńska, rzecznik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi – zwykle w rejonie Lasu Łagiewnickiego. Znajdują się tam znaki ostrzegające przed dzikimi zwierzętami. Zdarza się jednak, że taka zwierzyna pojawia się również w rejonie ulic Maratońskiej i Retkińskiej, co bardziej może zaskoczyć kierowców.
Potrącone przez auto zwierzę, jeśli żyje, jest zawsze ratowane, wzywany jest weterynarz. W sytuacji beznadziejnej, aby nie cierpiało, policjant ma prawo je zastrzelić, ale w Łodzi nie było jeszcze takiego przypadku.
Od początku tego roku łódzka drogówka odnotowała 64 potrącenia zwierząt przez samochody – tyle samo co w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najczęściej były to psy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice