Związek utrzymał bezsensowny zakaz transferowy. Co dalej z Master Pharm Rugby Łódź?

Czytamy na stronie PZRugby: W związku z decyzją Ministerstwa Sportu i Turystyki z dnia 21 stycznia uchylającą Uchwałę nr 9/2021 Walnego Zgromadzenia Delegatów z dnia 29 września 2021 roku, w sprawie zmiany przepisów PZR oraz zniesienia zakazów transferowych nałożonych na kluby nie wypełniające obowiązków szkolenia młodzieży, Zarząd pragnie poinformować, że zgodnie z deklaracją złożoną podczas WZD w dniu 29 września 2021 roku pracuje nad zmianą przepisów w zakresie obowiązków szkolenia młodzieży. Stosowne przepisy zostaną wprowadzone w czasie, umożliwiającym rozpoczęcie rozgrywek sezonu 2022/23 na nowych zasadach.

 
 To oznacza, że w rundzie wiosennej zakaz transferowy nadal będzie obowiązywał. Ta decyzja stawia w bardzo trudniej, żeby nie powiedzieć beznadziejnej styuacji, drużynę Master Pharm Rugby Łódź i dwa pozostałe ukarane kluby. Związek obłudnie przypomina: Master Pharm Rugby Łódź - limit zawodników 35 zgłoszono 27, Skra Warszawa - limit zawodników 41 zgłoszono 39, Posnania Poznań - limit zawodników 48 zgłoszono 42..
Działacze związku mieniący się mianem (o ironio!) sportowych, zapominają przy tym, że rugby w Polsce to sport amatorski, w którym zawodnik ze względu na obowiązki zawodowe czy przebyte kontuzje może nieomal natychmiat skończył z ligowym graniem lub je czasowo zawiesić. Dlatego koniczne są transfery, uzupłenienia, bo inaczej, tak jak było jesienią w Master Pharm Rugby na ławce rezerowowych jak zawodnik wpisany do protokołu musiał zasiąść... trener Przemysław Szyburski.