- Zespół z Grudziądza jest faworytem - przyznaje trener żużlowców Orła Janusz Ślączka. - Sport ma jednak to do siebie, że nie zawsze teoretycznie silniejszy zespół jest górą. My też nie padamy przed GTŻ na kolana. Jedziemy do Grudziądza z założeniem odniesienia zwycięstwa. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że osiągnięcie tego celu będzie trudne.
Sporą przeszkodą na ewentualny sukces żużlowców Orła może okazać się jazda przy sztucznie oświetlonym torze, do którego pańscy podopieczni nie przywykli.
- Sztuczne, i zarazem dobre, oświetlenie toru nie stanowi żadnej przeszkody do jazdy i walki sportowej na wysokim poziomie. Zresztą dla większości zawodników występ w takich warunkach nie jest żadną nowością.
W pańskiej drużynie, która pokonała ostatnio Lokomotiv Daugavpilis 57:33, na mecz w Grudziądzu nie ma w składzie Rafała Trojanowskiego.
- Zaistniała po prostu taka potrzeba. aby Rafała Trojanowskiego zastąpił w Grudziądzu Simon Gustafsson. Ta zamiana z pewnością nie osłabi siły naszego zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?