MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Orła podejmą lidera

(bart)
Orzeł czeka już na lidera z Gniezna
Orzeł czeka już na lidera z Gniezna Maciej Stanik
W niedzielę, o godz. 18, na stadionie przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi rozpocznie się najciekawiej się zapowiadający mecz żużlowej pierwszej ligi. Orzeł podejmie w nim aktualnego lidera tabeli, Start Gniezno. Jeżeli gospodarze doznają porażki, to niemal na pewno będą musieli walczyć w barażach o utrzymanie się.

W poprzedniej kolejce podopieczni trenera Janusza Ślączki wysoko ulegli w Lublinie tamtejszemu KMŻ 31:39, czym w znacznym stopniu zmniejszyli swoją szansę na zajęcie po sezonie zasadniczym lokaty w pierwszej czwórce I ligi.
Dzisiaj i jutro łodzianie odbędą treningi na własnym obiekcie. Wypada mieć nadzieję, że pomogą one szkoleniowcowi w dokonaniu trafnego wyboru przed arcyważnym niedzielnym starciem. Niestety, zespół z Gniezna również ma o co walczyć. Tylko zwycięstwo przy ul. 6 Sierpnia zagwarantuje mu bowiem utrzymanie pierwszej pozycji.
W związku ze słabą postawą żużlowców Orła łódzcy kibice napisali otwarty list do zawodników.
Oto jego treść: ,,Ostatnie dwa mecze w wykonaniu naszego ukochanego klubu zakończyły się kompletną klęską. Drużyna, która na początku sezonu sprawiła wiele miłych niespodzianek, nagle spadła w dolne rejony tabeli, a baraż z drugoligowcem przy takiej postawie kilku zawodników coraz bardziej zbliża się do Orła. Jedyni zawodnicy, do których nie możemy mieć pretensji to Damian Adamczak, Peter Kildemand i Rafał Trojanowski. Według przedsezonowych zapowiedzi i oczekiwań to bracia Szczepaniakowie mieli być liderami drużyny z prawdziwego zdarzenia. Jednak najpierw dwumecz z ich macierzystym klubem, a ostatnio wyjazd w Lublinie pokazały, że to dwaj najemnicy liczący tylko pieniądze. Klub nie ma dla nich znaczenia, w końcu kibice nie mają dla nich znaczenia. Kibice, którzy na dobre i złe są z drużyną i dopingują zawodników na wszystkich wyjazdach. Wiąże się to z dużymi kosztami finansowymi i zmarnowanym czasem. Nie chcemy oglądać po kilkugodzinnej wyczerpującej podróży zawodników, którzy nie mają woli walki, a kibice są dla nich zbędnym dodatkiem. Swoje zmarnowane pieniądze moglibyśmy przeznaczyć na przykład na cele charytatywne. Panom Szczepaniakom dziękujemy, że swoją jazdą pokazali na czym im naprawdę zależy. Mamy nadzieję, że jednak honor nie jest im obcy i pieniądze, które wydaliśmy na wyjazd, odliczą od swoich niemałych pensji i przeznaczą na wybrany łódzki dom dziecka. Na końcu chcieliśmy dodać, że Orzeł zawsze jest w naszym sercu. Nie ma w nim miejsca dla najemników, którzy oszukują klub i kibiców. Dziękujemy zawodnikom, którzy nie zawodzą, szczególnie rewelacyjnemu Damianowi Adamczakowi. Dziękujemy rodzinie Skrzydlewskich, że wydają własne pieniądze na utrzymywanie drużyny. Mamy jednak nadzieję, że błędy nie zostaną powtórzone i w następnych sezonach w Orle będą jeździli zawodnicy, którzy zrobią wszystko, a by zapewnić Orłowi zwycięstwo''.
Awizowane składy na mecz:
Orzeł: 9. Linus Sundstroem, 10. Simon Gustafson, 11. Rafał Trojanowski, 12. Michał Szczepaniak, 13. Peter Kildemand, 14. Marcin Wawrzyniak, 15. Damian Adamczak.
Start: 1. Antonio Lindbaeck, 2. Magnus Zetterstroem, 3. Scott Nicholls, 4. Adam Skórnicki, 5. Bjarne Pedersen, 6. Maciej Fajfer. Orzeł czeka już na lidera z Gniezna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany