Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki. Inauguracyjny bieg zakończył się remisem 3:3, następny zwycięstwem gości 4:2, ale dwa kolejne znów były remisowe i Polonia wygrywała 13:11. Nie trwało to jednak długo, bo już w następnej gonitwie Orzeł wygrał 5:1 i objął prowadzenie 16:14. Także po ośmiu wyścigach podopieczni trenera Adama Skórnickiego mieli dwupunktową przewagę (25:23).
W dziewiątej gonitwie Orzeł triumfował 5:1, dzięki czemu stan meczu wynosił 30:24. Jednak już po chwili było 31:29, za sprawą zwycięstwa gości 5:1.
Na szczęście odpowiedź łodzian była mocna. Żużlowcy Orła wygrali trzy kolejne biegi 4:2 i mogli być pewni triumfu w dzisiejszym spotkaniu.
W dziesiątej odsłonie wczorajszym doszło do kraksy z udziałem Norberta Kościucha, po której zawodnik gospodarzy nie był w stanie kontynuować zawodów
Orzeł Łódź - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 51:39
Orzeł:
Marcin Nowak 11+2
Aleksandr Łoktajew 12+1
Norbert Kościuch 4+1
Brady Kurtz12
Jakub Sroka 0
Mateusz Dul 4
Luke Becker 8+1
Polonia:
Daniel Jeleniewski 5
Andreas Lyager 51
Adrian Gała 5
Wadim Tarasienko 14
Wiktor Przyjemski 6+2
Nikodem Bartoch 1
Jewgienij Sajdullin 3
W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami w Bydgoszczy, to gospodarze wygrali 48:42.
Drużynę gości prowadził dobrze znany w Łodzi Lech Kędziora, który przez kilka lat szkolił zawodników Orła.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?