Żużel. Pierwsza liga. Łodzianie jadą dziś w Rybniku

Spotkanie ROW Rybnik - H.Skrzydlewska Orzeł rozpocznie się dziś o godzinie 16.30. To będzie ostatni mecz sezonu zasadniczego.
Łodzianie są na piątym miejscu w tabeli i już pewni udziału w play-off. Z kolei ich rywale walczą o utrzymanie się w pierwszej lidze. Przed tygodniem ROW miał okazję do przypieczętowania utrzymania w lidze, jednak przegrał na wyjeździe z Trans MF Landshut Devils. Beniaminek potwierdził moc, zwyciężając 52:38. Drużyna z Rybnika po trzynastu seriach mistrzowskich ma tylko punkt przewagi nad Aforti Start Gniezno, ale lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Ewentualne pokonanie Orła, choćby za dwa punkty (w pierwszym meczu rybniczanie przegrali 39:51) zapewni im starty w pierwszej lidze w sezonie 2023.

Taki wynik przesądzi również o tym, że zaplanowany na niedzielę mecz Startu z Falubazem stanie się jedynie towarzyską potyczką, bo gnieźnianie nie będą już mieć szans na utrzymanie.
Przypomnijmy, że pierwszy pojedynek Orła i ROW odbył się 22 kwietnia, a najlepszymi zawodnikami byli Andreas Lyager i Niels Kristian Iversen.

- Cały czas jedziemy zmotywowani - mówi Norbert Kościuch, doświadczony żużlowiec łódzkiej drużyny. - Nie oglądamy się, nie sprawdzamy, która drużyna zajmuje daną lokatę w tabeli. Skupiamy się na swojej pracy, żeby wykonać ją jak najlepiej. Motywujemy się sami, gdyż jesteśmy sportowcami i zależy nam na zwycięstwach. Prawdziwy sportowiec musi mieć w sobie motywację, nawet w przypadku gorszych dni.

Awizowane składy.
ROW Rybnik: 9. Nicolai Klindt, 10. Andreas Lyager, 11. Patryk Wojdyło, 12. Krystian Pieszczek, 13. Grzegorz Zengota, 14. Kacper Tkocz, 15. Paweł Trześniewski.
Orzeł Łódź: 1. Brady Kurtz, 2. Luke Becker, 3. Norbert Kościuch, 4. Marcin Nowak, 5. Niels Kristian Iversen, 6. Mateusz Dul, 7. Nikodem Bartoch.