Żużel. Kibice Orła wierzą, że obejrzą zwycięski mecz. Wicelider pojedzie na łódzkim torze

Dziś ciekawie powinno być w Łodzi. Na torze przy ul. 6 Sierpnia drużyna H. Skrzydlewska Orzeł podejmie Stelmet Falubaz Zielona Góra.
To na pewno nie będzie łatwa przeprawa dla zespołu prowadzonego przez trenera Michała Widera. Łodzianie , zaczęli sezon od dwóch wygranych, ale później nie było już tak dobrze i uraczyli kibiców dwiema porażkami. W poprzedniej kolejce przegrali wysoko z drużyną Cellfast Wilki Krosno 29:61. Orzeł jest czwarty w tabeli, a jego najbliższy rywal drugi.
Żużlowcy Falubazu w tym sezonie jeszcze nie przegrali, choć swoją postawą nie zachwycają. W Zielonej Górze panuje przekonanie, że wymęczony remis ze Startem Gniezno i wygrane bez błysku z Landshut Devils i Wybrzeżem Gdańsk, to wciąż za mało, by z optymizmem spoglądać na koniec rozgrywek, w których Falubaz walczy o powrót do ekstraligi. Wszyscy jednak wierzą, że przełom nastąpi w Łodzi i zielonogórzanie pokażą moc godną kandydata do awansu.
Z kolei fani Orła mają nadzieję, że mecz z faworyzowanym zespołem będzie doskonałą okazją do pokazania, że drużyna jest silna i nie będzie w tym sezonie ustępować zespołom czołówki.
W składach obu ekip nie ma niespodzianek. W teamie gospodarzy nie wiadomo jeszcze tylko, który z juniorów zajmie pozycję pod numerem 14. Do tej pory obok Mateusza Dula ścigał się Aleksander Grygolec. Orzeł: 9. Marcin Nowak, 10. Norbert Kościuch, 11. Niels Kristian Iversen, 12. Luke Becker, 13. Brady Kurtz, 15. Mateusz Dul
Falubaz: 1. Rohan Tungate, 2. Piotr Protasiewicz, 3. Krzysztof Buczkowski, 4. Jan Kvech, 5. Max Fricke, 6. Dawid Rempała, 7. Fabian Ragus.
Wiadomo już, że wyjazdowy mecz 6. rundy z Trans MF Landshut Devils odbędzie się w sobotę 21 maja o godzinie 19.