Zuchwała kradzież w centrum miasta. Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu

We wtorek, 2 października, jeden z mieszkańców Pabianic zaparkował swój samochód na ul. Zamkowej, naprzeciwko Urzędu Miejskiego (na odcinku od ul. św. Jana do ul. Traugutta) i wysiadł na zewnątrz z telefonem przy uchu. W trakcie rozmowy, gdy mężczyzna stał na zewnątrz pojazdu, do samochodu od strony pasażera podszedł złodziej, otworzył drzwi i sięgnął po torbę pozostawioną na fotelu.

- Złodziej wysiadł z auta zaparkowanego w pobliżu - informuje nadkom. Joanna Szczęsna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

Po zakończonej rozmowie okradziony wsiadł do auta i odjechał. Dopiero po pewnym czasie zorientował się, że torba z dokumentami, aparatem fotograficznym i gotówką, zniknęła. Wrócił na parking i zobaczył, że miejscu zaparkowanego wcześniej auta leży „zguba”.

- Sprawca torbę porzucił, w środku pozostały jedynie dokumenty, nie było gotówki i aparatu. Pokrzywdzony oszacował straty na kilkaset złotych. W tej sprawie prowadzone jest dochodzenie - dodaje nadkom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.

Mimo, że policjanci zabezpieczyli zapis monitoringu miejskiego, na którym widać moment kradzieży, to nadal sprawcy nie zatrzymano, a łupów nie odzyskano.

Policja apeluje o niepozostawianie saszetek, toreb, czy plecaków na fotelu pasażera. Wartościowe przedmioty w tym miejscu kuszą rabusiów. Przed laty powszechne były kradzieży zwłaszcza damskich toreb z siedzeń pasażerskich, gdy panie zatrzymywały się przed sygnalizatorem. Wtedy przestępca wybijał szybę, chwytał torbę i uciekał...