– Kobieta z krwawiącą raną szyi sama przyszła do siedziby straży miejskiej przy ul. Żubardzkiej. Strażnicy wezwali pogotowie i powiadomili policję – opowiada kom. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policjanci wytypowali mieszkanie, z którego strzelano do kobiety. Okazało się, że odbywała się tam impreza zakrapiana alkoholem. Uczestniczyło w niej trzech mężczyzn. Gospodarz przyznał się do posiadania wiatrówki z lunetą, zaprzeczył jednak, żeby strzelał do kobiety na balkonie. „Snajperem” okazał się jeden z jego gości. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?