Zobacz, która szkoła ponadgimnazjalna jest najbardziej oblegana!

W poniedziałek o godz. 13, zakończyła się rejestracja w elektronicznym systemie. Uczniowie mogli wskazać trzy szkoły, na pierwszej pozycji tę, na której najbardziej im zależy.

Tuż za "Trójką" plasuje się LO Politechniki Łódzkiej, gdzie na 72 miejsca zgłosiło się 166 chętnych, i XXI LO, gdzie na 180 miejsc przypada 402 chętnych z pierwszej preferencji.
Trudno będzie też dostać się do liceów XVIII, XXVI, XXXI, XXIX, I, XXV, gdzie liczba chętnych przewyższa liczbę miejsc w klasach.

Łącznie do łódzkich liceów zgłosiło się 3632 chętnych na 3304 miejsca. Dużo więcej kandydatów, niż się spodziewano, ubiega się też o przyjęcie do techników - 2359 na 2077 miejsc.

Najpopularniejsze w tym roku jest technikum w Zespole Szkół Ekonomiczno-Turystyczno-Hotelarskich przy ul. Drewnowskiej, gdzie jest 208 kandydatów na 120 miejsc. 318 chętnych na 192 miejsca zebrało technikum w Zespole Szkół Gastronomicznych przy ul. Sienkiewicza. A to znaczy, że do tych dwóch szkół o każde miejsce walczyć będzie blisko dwóch chętnych.

Na kolejnych pozycjach plasują się: technikum w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 10 "Elektronik" przy ul. Strykowskiej (210 kandydatów na 150 miejsc) oraz technika w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 przy ul. Kilińskiego (197 chętnych na 155 miejsc), gdzie kształcą się przyszli gazownicy, logistycy, technicy urządzeń sanitarnych i technicy odnawialnych źródeł energii.

288 chętnych na 224 miejsca zgłosiło się do technikum w ZSP 19, gdzie wśród proponowanych zawodów triumf wiedzie technik weterynarii - 81 chętnych na 32 miejsca. Ponadto dużym zainteresowaniem cieszą się: ZSP 7 "Samochodówka", ZSP 9 i ZSP 17 (informatyk, mechatronik), ZSP 21 (fryzjer), ZSP 13 (geodeta). Wśród szkół zasadniczych prym wiedzie "Gastronomik" (78 chętnych na 64 miejsca).
Ogółem do łódzkich "zawodówek" zgłosiło się jednak tylko 454 kandydatów na 790 miejsc.
W ogóle nie ma chętnych, by w przyszłości zostać krawcem, pojedyncze osoby zgłosiły się do nauki zawodów: kominiarza, odlewnika, zduna, dekarza czy wędliniarza.

Wydział Edukacji UMŁ nie przewiduje tworzenia dodatkowych oddziałów w liceach, nie wyklucza natomiast, że powstaną w obleganych technikach.