Zobacz, jak lotnisko radzi sobie ze śniegiem [zdjęcia, FILM]

Zgodnie z przepisami od zakończenia opadów lotniska mają 50 minut na doprowadzenie pasów startowych i dojazdowych do użyteczności. W porcie lotniczym im. W. Reymonta pracownicy starają się jednak opad usuwać na bieżąco. Do walki ze śniegiem używa się siedmiu specjalistycznych ciężarówek, oraz dwóch odśnieżarek wirnikowych.

- Podstawowe wozy, to ciężarówki wyposażone w lemiesze, za sobą ciągną szczotki druciane, które obracają się podczas jazdy, następnym elementem zestawu jest magnez wyłapujący pokruszone elementy szczotek, a na końcu znajduje się dmuchawa - wyjaśnia Henryk Kaczmarczyk, kierownik działu eksploatacji lotniska.

Najbardziej widowiskowa jest jednak praca odśnieżarek wirnikowych. Zgarniają one śnieg z nawierzchni, a następnie odprowadzają go na pobocze wyrzucając wysoko w powietrze strumienie białego puchu. Oprócz tego wykorzystywane są przyczepy z rozsiewaczem do posypywania nawierzchni chemią rozpuszczającą lud oraz ładowarki, którymi zgarnięty śnieg usuwany jest na tereny zielone lotniska. Dzięki dobremu przygotowaniu łódzkiego lotniska, dziś wylądował na nim samolot pasażerski, który nie mógł z powodu śniegu bezpiecznie wylądować na lotnisku w Modlinie.