- Kontrolowanie biletów w tych warunkach nie ma sensu - mówi proszący o anonimowość jeden z kanarów. - Żeby sprawdzić pasażerów w całym tramwaju, trzeba przejechać co najmniej sześć przystanków, tyle zajmuje bowiem przepchnięcie się z jego początku do końca. W tym czasie wszyscy gapowicze uciekają, a my nie możemy ich gonić, bo blokuje nas tłok.
Niewielu kontrolerów pojawia się też w zatłoczonych autobusach. Wybierają luźniejsze, najchętniej przejeżdżające w rejonie pl. Dąbrowskiego, bo ich przystanki są najbliżej siedziby kanarów, która znajduje się przy ul. Wierzbowej.
PRZECZYTAJ TEŻ:
- Najbardziej lubimy linie 70 i 51, które mają na placu krańcówkę - mówi anonimowo kontroler. - A o wiele mniej zapchane linie 57 i 96. Największa liczba kontroli odbywa się w tramwajach na trasie Retkinia - Widzew. - Tamtędy jeżdżą często, więc nie są nadmiernie zatłoczone, a poza tym mają szerokie przejścia - tłumaczy nasz informator. - Dzięki temu łatwiej znaleźć, a następnie zatrzymać gapowicza. Chętnie jeździmy też "12" i "15", bo korzystają z nich studenci, którzy często nie kasują biletów.
- Kontrolerzy zatrudnieni u nas na etacie mają obowiązek prowadzić kontrole na wszystkich liniach - stwierdza Sebastian Grochola, rzecznik MPK. - Zatrudnieni na umowę-zlecenie mają dowolność wyboru.
Etatowych pracowników jest około 20, zleceniowych blisko stu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS