18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znamiona pod kontrolą. Uważaj na czerniaka

(lb)
znami
znami Jarosław Ziarek
Na czerniaka, najbardziej złośliwy nowotwór skóry, chorują najczęściej pacjenci po 50. roku życia. Jednak w ostatnich kilku latach coraz więcej przypadków stwierdza się u pacjentów młodych.

- Chorują głównie osoby, które w pierwszych kilkunastu latach życia przeszły oparzenia słoneczne, oraz osoby mające wiele znamion na skórze - mówi prof. Andrzej Kaszuba, dermatolog, szef Kliniki Dermatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. - Czerniak występuje głównie na skórze, ale kilka dni temu konsultowałem 21-letniego pacjenta, który miał czerniaka gałki ocznej.

znami

W przypadku czerniaka bardzo istotne jest jego wczesne rozpoznanie i usunięcie. Dlatego pacjenci, którzy mają skórę usianą znamionami, powinni unikać opalania zarówno w solarium, jak i na słońcu, a co roku po wakacjach zgłosić się do dermatologa na badanie skóry.

- Badanie dermatoskopowe jest nieinwazyjne i nie boli - mówi profesor. - Oglądając znamiona na skórze pod mikroskopem możemy odpowiednio wcześnie wychwycić te, które wymagają natychmiastowego usunięcia i ewentualnie dalszego leczenia. W wielu krajach na świecie jest to badanie, które standardowo wykonują lekarze pierwszego kontaktu.

Oparzenia też groźne
Plażując musimy mieć świadomość, że ze względu na jasną skórę jesteśmy bardziej podatni na zachorowania i łatwiej ulegamy poparzeniom słonecznym.

- Musimy pamiętać, że kremy z filtrem chronią jedynie skórę przed oparzeniami słonecznymi dając równocześnie złudne poczucie bezpieczeństwa - skóra nas nie piecze, więc więcej czasu spędzamy na słońcu - dodaje profesor. - Jest to bardzo niebezpieczne, a jeśli skórę dziecka oparzymy na słońcu, to narazimy je na wcześniejszy rozwój nowotworów skóry.

Szkodliwa dawka promieniowania UV kumuluje się w skórze i może doprowadzić do powstania czerniaka ze znamion i pieprzyków.

Tropiki nie dla bladolicych
To, co zwiemy opalenizną, czyli zmiana zabarwienia pod wpływem światła słonecznego, jest reakcją obronną na promieniowanie słoneczne. Natomiast oparzenie słoneczne jest skutkiem niepożądanego działania promieniowania ultrafioletowego - skóra staje się czerwona, cieplejsza niż zwykle, wrażliwa na ucisk, a nawet powstają na niej pęcherze.

- Nasza nacja genetycznie nie jest przygotowana do dłuższego przebywania w krajach o wysokim nasłonecznieniu - mówi profesor. - Polak, który przeniesie się do Kalifornii, Teksasu czy Australii, będzie bardziej narażony na raka skóry niż osoby od wielu pokoleń mieszkające na wspomnianych terenach.

Czerniak największe żniwo zbiera od lat w tych rejonach Australii, gdzie przed laty zostali przesiedleni bladolicy Anglicy i Irlandczycy, choć świadomość niebezpieczeństw, jakie niesie z sobą promieniowanie słoneczne, jest duża. Większość mieszkańców stosuje najwyższą protekcję w kosmetykach, chodzi po zaciemnionej stronie ulicy, nosi kapelusze z szerokim rondem i ubrania z filtrem przeciwsłonecznym.

Jesteś w grupie ryzyka, jeśli:
- masz jasną karnację, rude lub blond włosy, niebieskie oczy, liczne piegi;
- w rodzinie wystąpił już czerniak;
- masz dużą liczbę znamion barwnikowych, znamion w miejscu drażnienia;
- często dochodziło u ciebie do oparzeń słonecznych, szczególnie w dzieciństwie;
- długo przebywasz na słońcu;
- korzystasz z solarium.

znami
Czerniaki mają wiele cech charakterystycznych, które pomagają w ich rozpoznaniu. Są to:
- asymetria np. znamię "wylewające" się na jedną stronę;
- brzegi poszarpane, nierównomierne, posiadające zgrubienia;
- kolor niejednolity, a także czerwony lub czarny;
- wielkość zmiany powyżej 0,5 cm;
- ewolucja, czyli postępujące zmiany zachodzące w znamieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany