Agnieszka Tyszecka, emerytka z Łodzi, którą we wtorek spotkaliśmy w aptece przy Piotrkowskiej, jest przerażona kolejnymi podwyżkami.
- Leki na astmę i nadciśnienie, które zażywam, już teraz są bardzo drogie - mówi. - Co miesiąc zostawiam w aptece około 200 złotych, a to ogromna suma w moim budżecie. Uważam, że leki stosowane w chorobach przewlekłych emeryci powinni móc kupować za symboliczną złotówkę. Tymczasem z miesiąca na miesiąc są coraz droższe.
Rozporządzenie o zmianie refundacji ukazało się w poniedziałek w Dzienniku Ustaw. Aptekarze otrzymali je we wtorek. W nocy w aptekach instalowano specjalny program do naliczania cen leków.
- Ceny będą wyższe, bo zmniejszeniu uległy limity, za które płaci Narodowy Fundusz Zdrowia - mówi Elżbieta Rutkowska, szefowa Okręgowej Izby Aptekarskiej w Łodzi.
Nowe ceny będą obowiązywały do końca roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?